Fatalny stan nawierzchni ul. Lipowej

Witam,
chciałbym spytać, czy są Państwo w stanie pomóc w temacie fatalnego stanu nawierzchni ul. Lipowej w Konstantynowie-Żabiczki, przy której zamieszkuję.
Wiele mówi się o tym, jaka to ładna dzielnica, las etc. Dokonywane są różne prace pielęgnacyjne drzew, asfalt na ulicy Klonowej, progi zwalniające, wielka inwestycja w chodnik na drodze głównej do Lutomierska z centrum aż do Żabiczek. Niemniej jednak zapomina się o mieszkańcach i fatalnym stanie dróg przy których mieszkają. Ulica Lipowa jest zamieszkała od początku do końca, niemniej jednak nie ma w pełni asfaltowej drogi. Występuje ona tylko w połowie i to jeszcze ze względu na własną inicjatywę mieszkańców sprzed kilku lat. Niemniej jednak - już nie tyle chodzi o asfalt, ale nawet droga gruntowa utwardzona jest ok, pod warunkiem że jest równa. Mało tego, sam skręt w Lipową z Klonowej, gdzie był asfalt, został rozkopany, asfalt zniszczony przy instalacji jakiegoś okablowania i niechlujnie zasypany....
Na dzień dzisiejszy, drugi odcinek ul. Lipowej jest w tak fatalnym stanie, że auto osobowe może zostawić tam zawieszenie... Dziur nie da się już omijać, a są naprawdę duże. O stojącej wodzie na całą szerokość drogi już nie wspomnę. Nikt z tym nic nie robi. Wiosną 2016 zostało tam coś lekko wysypane żwirem, niemniej jednak nie nadaje się już ta droga do użytku. Takie rozwiązanie zapewnia spokój na miesiąc lub dwa, jeśli aura sprzyja. Aż boję się pomyśleć co się stanie przy zimie i mrozach.
Urząd Miasta nic z tym nie robi, więc może warto zwrócić na to uwagę?
Uprzejmie proszę o wystąpienie z takim apelem. Nie oszukujmy się - to nie są nie wiadomo jakie koszty, żeby taką drogę zrobić lub chociaż poprawić to co jest (a mówimy o odcinku 400-500 metrów).
A może warto poszukać sponsora i zrobić wielką kampanię w tym temacie?
Proszę o Państwa wsparcie i ustosunkowanie się do możliwości.
Pozdrawiam,
Adam Krauze