2019-12-13
Zamierzony czy przypadkowy brak łatwo dostępnej informacji o podwyżce stawek podatku od nieruchomości jest swoistym przetestowaniem reakcji konstantynowian

Zamierzony czy przypadkowy brak łatwo dostępnej informacji o podwyżce stawek podatku od nieruchomości jest swoistym przetestowaniem reakcji konstantynowian

Pierwszy rok kadencji za nami

Pierwszy rok kadencji pod znakiem podwyżki podatku od nieruchomości (6)

■ Zamierzony czy przypadkowy brak łatwo dostępnej informacji o podwyżce stawek podatku od nieruchomości jest swoistym przetestowaniem reakcji konstantynowian. Mieszkańcy nie są bezradni. Mają Internet.
   W latach 2018 i 2019 konstantynowianie płacili identyczne stawki podatku od nieruchomości. Podwyżka następuje z początkiem roku 2020. Na zakończenie pierwszego roku kadencji rada miejska maksymalnie podniosła wysokość stawek podatku od nieruchomości. W naszym mieście górne granice stawek przyjęto w 8 przypadkach (na 9). Ciekawostką jest niezastosowanie maksymalnej stawki (8,05 zł od 1 m2 pow. użytk.) jedynie w przypadku garaży (8,00 zł) oraz pozostałych niewymienionych w uchwale, co dotyczy praktycznie tylko budynków lub ich części zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego (8,02 zł).
   Z ostatniego exposé Premiera wynika, iż poziom szybkości wzrostu dotacji dla samorządu terytorialnego w latach 2011-2015 określa przyrost z 36,9 mld zł do 40,4 mld zł (+3,5). To czas rządów koalicji PO i PSL. W ostatnich 4 latach (rządy PiS) nastąpił znacznie szybszy wzrost dotacji. Mamy imponujący przyrost z 40,4 mld zł do 49,7 mld zł (+9,3).
   Przed kilku laty samorządy rozpędziły się w inwestowaniu na kredyt. Teraz przychodzi czas spłacania długów. I samorządom brakuje na wszystko. Wprawdzie dotacje państwa dla samorządów są coraz wyższe, ale nie rosną w oczekiwanym przez samorządy tempie. Te fakty trzeba brać pod uwagę przy ocenie polityki państwa i każdego samorządu z osobna. Władze naszego miasta uznały, że to polityka państwa spowodowała „uszczuplenie dochodów gminy” o ok. 4 mln zł.
   Zamierzony czy przypadkowy brak (przez 3 tygodnie) łatwo dostępnej i szerszej informacji o tym fakcie był swoistym przetestowaniem reakcji mieszkańców na tę decyzję budzącą niemałe emocje. Oczywiście, brak informacji nie był zupełny. Kilkadziesiąt osób obejrzało sesję w Internecie i może sobie odtworzyć zapis w Sieci, ale na razie nikt nie przeczyta protokołu z sesji, bo jeszcze go tam nie ma. Dla „43bis” to podobno niewygodny temat, jak wytykają to niektórzy niecierpliwi czytelnicy, bo dotychczas uwag naczelnego o ostatniej sesji rzeczywiście nie było. W portalu miasta temat też był przez 3 tygodnie praktycznie przemilczany.
Skąd, więc ogół mieszkańców ma wiedzieć, iż część opozycji, a właściwie dwóch radnych z troską o gminę dyskutowała o celowości wprowadzenia nowych wyższych stawek podatku od nieruchomości sugerując inne (może, jako uzupełnienie) sposoby zwiększania dochodów bieżących? Skąd mieszkańcy dowiedzą się, iż Klub Radnych Wspólnie dla Konstantynowa wsparty przez niektórych radnych niezrzeszonych stanął (w dyskusji i głosowaniu) murem za burmistrzem, inicjatorem uchwały w sprawie określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości?
   Na kilka dni przed sesją zawsze pojawiają się w Sieci projekty uchwał wraz z uzasadnieniem, ale ilu mieszkańców jest w stanie przebrnąć przez ogrom informacji, aby wyłowić z nich to, co istotne?
   W przypadku uchwały w sprawie określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości warto zapoznać się z merytorycznym uzasadnieniem, którego istota w dyskusji podczas sesji została rozmyta.
   Na sesji nie wyeksponowano informacji o porównaniu wysokości kwoty dochodów bieżących szacowanych na rok 2020 przed wspomnianymi w uzasadnieniu decyzjami rządu (obniżka podatku dochodowego z 18 na 17%, zwolnienie z PIT osób do 26 roku życia, podwojenie kosztów uzyskania dochodów) z kwotą po tych decyzjach rządu. W konsekwencji nie wiemy ile wynosi (kwotowo) „znaczne uszczuplenie dochodów gminy w postaci mniejszych wpływów z udziału gminy w podatkach stanowiących dochód budżetu państwa”.

   I na koniec sprawa najprostsza. Nie wysunięto na pierwszy plan informacji, że jednak udziały naszej gminy w podatku dochodowym od osób fizycznych będą w roku 2020 wyższe aniżeli w roku 2019. Trudno tu zarzucić państwu brak troski o samorząd.
Wyeksponowanie i uświadomienie sobie tych informacji ułatwiłoby wszystkim analizowanie i ocenę polityki podatkowej władz gminy w kontekście polityki państwa.
W sytuacji, gdy istotna informacja nie dociera samoistnie do mieszkańców są oni zdani na siebie. Nie są bezradni. Mają Internet. Zwłaszcza ci niezadowoleni z polityki organów gminy potrafią z niego korzystać. I co z tego wynika?
Bernard Cichosz

<Część siódma: 2019-12-15>