2020-06-01
Zastępca burmistrza, sekretarz miasta, skarbnik miasta nie byli w składzie władz Konstantynowa Łódzkiego w roku 2019 (i nie są w r. 2020)

Zastępca burmistrza, sekretarz miasta, skarbnik miasta nie byli w składzie władz Konstantynowa Łódzkiego w roku 2019 (i nie są w r. 2020)

Zapisy w Raporcie o stanie gminy Konstantynów Łódzki za rok 2019 niezgodne z ustawą!

   Nawet przy szybkim przeglądaniu Raportu o stanie gminy Konstantynów Łódzki za rok 2019 łatwo zauważyć niezgodny z ustawą zapis w Raporcie zawarty w rozdziale 2. zatytułowanym ORGANIZACJA I ZARZADZANIE MIASTEM. Wyszczególniono tam na początku (str. 10) śródtytułami (na paskach) następujące części: BURMISTRZ I JEGO WSPÓŁPRACOWNICY oraz RADA MIEJSKA W KONSTANTYNOWIE ŁÓDZKIM (zaznaczam, że w takiej kolejności, bo to nie bez znaczenia). W części BURMISTRZ I JEGO WSPÓŁPRACOWNICY znajduje się wyodrębniona podtytułem (na pasku) następująca informacja:
Skład władz Konstantynowa Łódzkiego
w 2019 roku
Robert JAKUBOWSKI Burmistrz
Łukasz NAPIERALSKI Zastępca Burmistrza
Krystyna FUDAŁA Sekretarz Miasta
Anna ŁOSIAK Skarbnik Miasta
Burmistrz, jako organ gminy to oczywiście jeden z podmiotów wchodzących w skład władz Konstantynowa Łódzkiego. Natomiast zastępca burmistrza, sekretarz miasta, skarbnik miasta nie byli w składzie władz Konstantynowa Łódzkiego w roku 2019 (i nie są w r. 2020)!.
   Co w tej sytuacji może zrobić Rada Miejska? Może tej niezgodności po prostu nie zauważyć (to zależy od staranności pracy RM) i problemu nie będzie. Może zauważyć i dopiero po skorygowaniu zapisu udzielić wotum zaufania (to zależy od solidności działania RM), a nawet udzielić warunkowo wotum zaufania zobowiązując Burmistrza do naprawy zapisu (to zależy od odwagi, bo może za to spotkać RM zarzut bezprawnego działania).
Jest jeszcze inny najlepszy sposób wyjścia z sytuacji, ale do tego potrzebne są pokora i spryt (to już nie problem RM).
Niezależnie od dalszego biegu sprawy pamiętajmy, że informacje w Raporcie, jak wszelkie inne (zwłaszcza w oficjalnych dokumentach), mają też wartość edukacyjną. Nie można tego bagatelizować. Stosowanie tu nieprecyzyjnej, czy wręcz mylnej narracji (niezgodnej z faktami, z sugestią prawdziwości) na pewno utrudnia rozwój samorządności.

   USTAWA o samorządzie gminnym w rozdziale 3 Władze gminy w pierwszym artykule tego rozdziału (11 i 11a) zawiera wszystko w tej materii (tu kolejność zapisu jest niezwykle ważna). Władzą gminy są przede wszystkim mieszkańcy (wspólnota samorządowa), którzy podejmują rozstrzygnięcia w głosowaniu powszechnym (poprzez wybory i referendum) lub za pośrednictwem organów gminy, którymi są (znów ważna kolejność) rada gminy i wójt (burmistrz, prezydent miasta). Podkreślam, że organy gminy to przedstawiciele mieszkańców, wobec których te organy są odpowiedzialne.
   Warto dodać, że pisanie (w kontekście zarządzania miastem) najpierw o Burmistrzu a potem o Radzie Miejskiej nie wygląda zbyt kurtuazyjnie. Natomiast (w tym samym kontekście zarządzania miastem) pominięcie w ogóle mieszkańców można uznać za zapominanie (świadome lub mimowolne) o wspólnocie samorządowej, jako pierwszoplanowym podmiocie władzy w gminie.
   Ponadto trudno na mocy prawa uzasadnić użyty na str. 10 Raportu (i w kontekście tegoż Raportu) zapis, iż „Rada Miejska to organ stanowiący (uchwałodawczy) i kontrolny gminy, który odpowiada w równym stopniu, co organ wykonawczy za stan gminy” (podkreślenie BC). W pierwszym odruchu takie stwierdzenie może wydawać się zasadne, ale przecież Raport o stanie gminy (określenie nieprecyzyjne, bo chodzi raczej o raport działań wójta), zgodnie z ustawą, obejmuje „podsumowanie działalności wójta w roku poprzednim, w szczególności realizację polityk, programów i strategii, uchwał rady gminy i budżetu obywatelskiego”. I to Rada udziela wójtowi wotum zaufania (bez relacji w drugą stronę), przecież nie za samo przedstawienie raportu, ale za to, co raport dokumentuje z zakresu działań wójta (burmistrza, w przypadku Konstantynowa Łódzkiego).
   I na koniec subiektywna opinia, która powinna najlepiej wyjaśnić intencje autora niniejszego tekstu. Moim zdaniem odpowiedzialność za gminę w największym stopniu ponosimy my, mieszkańcy. I dopiero potem (kolejno) rada miejska i burmistrz.
Bernard Cichosz