2022-01-04
Wet za wet czy wety za wety?

Wet za wet czy wety za wety?

============================zasłyszane w Kansas

■ W gminie konstantynowianom najlepiej znanej (KNZ), w kręgach dalekich od magistratu, coraz częściej pada pytanie retoryczne: Wet* za wet czy wety** za wety?
  
Pod koniec września napisaliśmy, że burmistrzowi gminy konstantynowianom najlepiej znanej (KNZ) przybyło obowiązków z uwagi na to, że największa sąsiednia gmina wyznaczyła go wówczas do rady nadzorczej firmy Aqua Park.
   W listopadzie, zapewne w związku ze wspomnianym dołożeniem obowiązków burmistrzowi, nastąpił, wet za wet (już wówczas niektórzy uznali, iż są to klasyczne wety za wety) i podobny los spotkał najbliższego doradcę prezydent największej gminy w okolicy będącego jednocześnie prezesem Spółki Infrastrukturalnej w tejże ogromnej gminie. Został on, bowiem wyznaczony przez gminę KNZ do rady nadzorczej tutejszego Przedsiębiorstwa Komunalnego.
   W gminie KNZ, zwłaszcza w kręgach dalekich od magistratu, ciągle przybywa tych, którzy nie wierzą, iż jest to wet za wet. Osoby skutecznie wpływające na opinię publiczną, zarówno w gminie KNZ jak i te mające autorytet w największej sąsiedniej gminie oceniły, że podano sobie nawzajem wety za wety.
Dla nielicznych osób pozostaje, więc nierozstrzygnięte pytanie: Wet za wet czy wety za wety? Wszystkim proponujemy kompromisowe określenie: słodki odwet.
   Nie jest też pewne czy włodarz gminy KNZ przyjął nominację czy jeszcze się waha, a może nawet już ją odrzucił (niecierpliwie czekamy na dementi). W tej sytuacji, przed samym Bożym Narodzeniem – na wszelki wypadek, aby uniknąć niesprawiedliwości, gdyby włodarz gminy KNZ zadbał o swój wizerunek medialny i nie przyjął nominacji do rady nadzorczej firmy Aqua Park – największy sąsiad gminy KNZ wyznaczył nowego kandydata (do tejże rady nadzorczej) w osobie wiceburmistrza KNZ i jednocześnie najbliższego współpracownika włodarza gminy KNZ.
   Gminna wieść niesie, że wzajemne dokładanie sobie obowiązków przez obie gminy powiązane jest jednak z przepływem gminnych pieniędzy. W obie strony. W opisanej sytuacji od gminy mniejszej wypływa 3000 zł, od gminy większej 3300 zł. Uważni obserwatorzy sceny politycznej zauważyli, że ostatnio decydentom obu stron zrobiło się jakoś tak słodko, jak po spożyciu fruktów.
Bernard Cichosz
………………………..
*wet (daw.) dziś tylko w wyrażeniu: wet za wet (odpłacenie złem za zło)
**wety daw.: słodki deser