■ Podpisane przez 13 konstantynowskich radnych pismo do Łódzkiego Kuratora Oświaty, datowane 10.11.2022 r. (sygnowane przez trzyosobowy nieformalny wewnętrzny organ rady miejskiej: Prezydium Rady Miejskiej w Konstantynowie Łódzkim) było, w mniemaniu nadawców, dokumentem wystosowanym przez radnych w imieniu własnym i ich wyborców, ale przez adresata zostało słusznie potraktowane, jako prywatna korespondencja.
■ Spośród 15 radnych: 2 odmówiło złożenia swojego podpisu pod dokumentem przygotowanym przez przewodniczącą rady miejskiej, 8 nie potwierdziło podpisania tego dokumentu, a tylko 5 (w tym przewodnicząca) potwierdziło swoje poparcie.
■ Wkrótce kolejny materiał dot. tej sprawy (Dziecko zostało skrzywdzone i pozbawione marzeń sportowych. Matka poszkodowanej uczennicy dziękuje dwojgu radnym za rozwagę i powściągliwość).
Pismo do Łódzkiego Kuratora Oświaty, datowane 10.11.2022 r. (sygnowane przez trzyosobowy nieformalny wewnętrzny organ rady miejskiej: Prezydium Rady Miejskiej w Konstantynowie Łódzkim) ma związek ze zdarzeniem w dniu 15 czerwca 2022 w Konstantynowie Łódzkim. Wtedy to, podczas lekcji wychowania fizycznego, nauczyciel wepchnął uczennicę do basenu (obecnie w Sądzie Rejonowym w Pabianicach, przeciwko nauczycielowi toczy się, postępowanie sądowe).
Pismo – mające bronić nauczyciela przed skutkami postępowania dyscyplinarnego wszczętego na wniosek dyrektor szkoły – rozpoczyna się prośbą radnych o „wnikliwą i rzetelną ocenę sprawy nauczyciela z naszego miasta”. Dalej w całym dość obszernym piśmie już nie znajdziemy żadnych merytorycznych wyjaśnień dotyczących „sprawy nauczyciela z naszego miasta”. Więcej, nic nie wspomina się o „sprawie nauczyciela”, a wystarczyłoby przynajmniej powołać się na zapis wideo tego zdarzenia dokonany przez urządzenia monitorujące konstantynowski basen (zapis ten upubliczniła TVP Łódź).
Wspomniane pismo do Łódzkiego Kuratora Oświaty, podpisane przez 13 konstantynowskich radnych, w mniemaniu nadawców było dokumentem wystosowanym w imieniu własnym i ich wyborców, ale przez adresata zostało słusznie potraktowane, jako informacja prywatna.
Z wyjaśnienia Łódzkiego Kuratora Oświaty, jakie otrzymał jeden z mieszkańców naszego miasta, dowiadujemy się, że pismo zostało podpisane przez grupę osób określającą się, jako Prezydium Rady Miejskiej w Konstantynowie Łódzkim, a więc organ nieformalny, nieznajdujący umocowania w przepisach prawa. ŁKO dodaje, że o takim organie nie wspomina również Biuletyn Informacji Publicznej Gminy Konstantynów Łódzki, a pismo pozbawione jest jakichkolwiek oznaczeń charakterystycznych dla pisma urzędowego (pieczęcie nagłówkowe, pieczątki osób sygnujących, itp.) oraz zostało złożone osobiście w dniu 21 listopada 2022 r. w kancelarii tutejszego urzędu w kopercie również nieposiadającej oznaczeń organu, od którego pochodzi. W tym kontekście, zdaniem ŁKO, dokument ten – w rozumieniu przepisu art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. z 2022 r., poz. 902) – należy kwalifikować, jako informację prywatną.
Na zakończenie przypomnijmy, że spośród 15 radnych: 2 odmówiło złożenia swojego podpisu pod dokumentem przygotowanym przez przewodniczącą konstantynowskiej rady miejskiej, 8 nie potwierdziło podpisania tego dokumentu, a tylko 5 (w tym przewodnicząca) potwierdziło swoje poparcie.
Wkrótce kolejny materiał dot. tej sprawy (Dziecko zostało skrzywdzone i pozbawione marzeń sportowych. Matka poszkodowanej uczennicy dziękuje dwojgu radnym za rozwagę i powściągliwość).
Bernard Cichosz
Foto: Fotolia
POLECAMY:
■ 2023-01-30
Spośród 15 radnych aż 8 nie potwierdziło podpisania dokumentu przygotowanego przez przewodniczącą…