2024-01-24
Czy PiS (tak, jak przed pięciu laty) poprze kandydaturę Roberta Jakubowskiego na burmistrza Konstantynowa Łódzkiego?

Czy PiS (tak, jak przed pięciu laty) poprze kandydaturę Roberta Jakubowskiego na burmistrza Konstantynowa Łódzkiego?

===================zasłyszane w Kansas

Kandydaci na burmistrza w wyborach samorządowych 2024. Odcinek IV

■ Przed pięciu laty konstantynowianie mieli do wyboru burmistrza spośród dwóch kandydatów. Trzeci kandydat, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, ostatecznie nie został zgłoszony. PiS poparło Roberta Jakubowskiego. Teraz spłacenie długu wdzięczności mogłoby polegać na udzieleniu poparcia, przez Roberta Jakubowskiego, kandydatowi wystawionemu przez Prawo i Sprawiedliwość (przynajmniej w II turze gdyby do niej doszło).
   Tytułowe pytanie może sugerować, że Prawo i Sprawiedliwość nie zamierza wystawić własnego kandydata. Gorzki (dla PiS) początek rządów obecnego włodarza, na pewno, taki zamiar odsunął w czasie, a późniejszy wzrost rozeznania decydentów w lokalnych sprawach zapewne przesądził, że obecny włodarz – zakładając, że będzie walczył o najgodniejszy fotel w gminie najlepiej znanej konstantynowianom (gminie KNZ) – nie może już liczyć na poparcie PiS. Nadarzy się, być może, okazja do spłacenia długu wdzięczności polegająca na udzieleniu poparcia, przez Roberta Jakubowskiego, kandydatowi wystawionemu przez Prawo i Sprawiedliwość. Nawet gdyby obecny włodarz wystartował w I turze, to przynajmniej w II turze – gdyby do niej nie wszedł. To, co zawarto w niniejszym akapicie przyniosła do redakcji wieść gminna.
   Poglądy i twierdzenia oderwane od rzeczywistości, czasem jednak potwierdza rzeczywistość. Przynajmniej w jakimś zakresie. I to trzeba brać pod uwagę. W poprzednim odcinku naszego cyklu napisaliśmy, że kandydat nr 4 tymczasowo nie ma imienia i nazwiska. Ale niedługo będzie miał. Ważne, że wchodzi do gry. Z pierwszego akapitu wynika, że rzeczywistość potwierdza już barwy organizacyjne kandydata nr 4. Ta rzeczywistość udziela też odpowiedzi negatywnej na pytanie postawione w tytule (na pewno w odniesieniu do pierwszej tury).
   Tu warto przypomnieć, że przed 4 laty aktualny włodarz otrzymał 60,55% głosów, a jego rywal reprezentujący KPS (pogrążony partyjnym pocałunkiem śmierci od PO) 39,45%.
   Na 60,55% głosów poparcia dla aktualnego włodarza złożyło się m.in. 20-30 pkt procentowych uzyskanych dzięki poparciu PiS. Teraz włodarz, jako przewodniczący Rady Regionu Łódzkiego – zdominowanego przez aktywistów partyjnych Platformy Obywatelskiej – stowarzyszenia TAK! Dla Polski może liczyć na rekompensatę tego ubytku 20-30 pkt procentowych (może nawet z nawiązką), ale pod pewnymi warunkami wynikającymi z liczby kandydatów, którzy ostatecznie wystartują w walce o najgodniejszy fotel w gminie KNZ. O tym może następnym razem.
Bernard Cichosz


<Pisane: 2024-01-18>