2011-12-30

Śpiewnik kolęd
Wyboru dokonał Jerzy Kropiwnicki

ISBN 978–83–926398-8-6
nakład 10 000 egz., wyd. I, 2011 r., druk: StarCo
Śpiewnik kolędWyboru dokonał Jerzy Kropiwnicki

Powrót dnia wolnego w Święto Trzech Króli
6. stycznia w r. 2011, po wielu dziesięcioleciach niechlubnej przerwy, ponownie stał się w Polsce dniem ustawowo wolnym od pracy. Tak zadecydował w 2010 Sejm, potwierdził to Senat, a ustawę podpisał Prezydent. Stało się to po dwukrotnym wcześniejszym odrzuceniu przez Sejm społecznego projektu ustawy w tej sprawie, pod którym podpisało się ponad milion dorosłych Polaków. Święto Objawienia Pańskiego (Epifanii), znane w Polsce pod nazwą Święta Trzech Króli jest najstarszym świętem chrześcijańskim odnoszącym się do Narodzin Jezusa Chrystusa. Obchodzone było nawet wcześniej niż dzień Bożego
Narodzenia. Niezwykłe znaczenie tego święta wynikało stąd, iż upamiętniało ono objawienie się Jezusa jako Mesjasza reprezentantom elit tamtych czasów i to elit spoza narodu żydowskiego i spoza ziem związanych z historią i tradycją Izraela. W późniejszej tradycji pasterze – pierwsi goście w Grocie Narodzenia w Betlejem reprezentowali lud Izraela. Mędrcy ze Wschodu, z czasem nazwani „Królami” reprezentowali elity i władców krajów wówczas pogańskich. Z czasem legenda powiązała jednego z nich z Azją, drugiego z Afryką, a trzeciego – z Europą. Tradycja przydała im też imiona: Kacpra, Melchiora i Baltazara. Znaczenie Święta Trzech Króli dla Polaków potwierdza wielowiekowa tradycja jego traktowania jako dnia wolnego od pracy. Tak było w I Rzeczypospolitej, począwszy od Chrztu Polski. Szanowały tę tradycję władze państw rozbiorowych i okupacyjnych. Dla władz niepodległej Rzeczypospolitej Polski, odrodzonej po rozbiorach i I wojnie światowej było oczywiste, że musi się ono znaleźć w katalogu świąt państwowych – dni ustawowo wolnych od pracy. Tego prawa nie odważono się zakwestionować również po II wojnie światowej i powierzeniu władzy w Polsce komunistom przez kierownictwo Związku Sowieckiego. W ustawie z 18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy wśród świąt imiennie wymienionych jako dni wolne od pracy znajdowało się Święto Trzech Króli. Decyzję o „likwidacji Święta Trzech Króli” podjął I Sekretarz PZPR Władysław Gomułka, korzystając ze swej chwilowej popularności „przeciwnika stalinizmu”. Z jego polecenia przeforsowano ustawę (z dnia 10 listopada 1960 r.), którą święto to – w wymiarze państwowym – zostało zlikwidowane. Tą samą ustawą skreślono jako dzień wolny od pracy 15 sierpnia w Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W 1989 r. przywrócono dzień wolny w Święto Wniebowzięcia NMP. Sejm „kontraktowy” nie zdobył się na ustawowe przywrócenie
Święta Trzech Króli. Święto Trzech Króli, mimo ciągle trwających skutków komunistycznej represji, pozostawało jednym z najważniejszych świąt kościelnych. Jak wskazuje się w stanowisku Episkopatu Polski: „W ostatnich latach Kościół w Polsce przeniósł na niedzielę, względnie obniżył rangę liturgiczną kilku zniesionych w ten sposób świąt, by nie prowadzić do konfliktu sumienia u ludzi wierzących, zobowiązanych do pracy w dzień świąteczny”. Ale – jak podkreślają Biskupi – nie uczyniono tego w odniesieniu do Święta Trzech Króli „ze względu na wyjątkową wagę tej uroczystości oraz uniwersalne przesłanie, jakie jest jej treścią; objawienie Chrystusa wszystkim narodom i kulturom”. Jest to święto, do którego Polacy są bardzo przywiązani. Tego dnia kościoły były pełne. Kupowano kadzidło i kredę i – po ich poświęceniu – okadzano
mieszkania, a kredą nad drzwiami pisano litery K+M+B. Z żalem należy stwierdzić, iż część dawnych zwyczajów związanych z tym Świętem w Polsce, zostało wypartych z życia społecznego wskutek przytłoczenia ludzi w tym dniu „roboczą codziennością”. Ale mimo zniesienia dnia wolnego od pracy w świadomości Polaków zachowało się przekonanie o ważności tego święta. Badania sondażowe przeprowadzone w okresie zbierania podpisów pod wspomnianym społecznym projektem ustawy jednoznacznie potwierdzały, że ponad 60% Polaków zdecydowanie opowiadało się za przywróceniem dnia wolnego od pracy w Święto Trzech Króli. Polska starała się o przywrócenie czegoś, co tkwiło w jej historii od ponad tysiąca lat i co nadal jest rzeczywistością Europy. Obecnie Święto Trzech Króli, jako dzień wolny od pracy, jest obchodzone w dziewięciu krajach Unii Europejskiej, np. w: Niemczech, Grecji, Hiszpanii, Włoszech, Austrii, a co interesujące – ze względu na nieco odmienny światopogląd – także w krajach protestanckich – w Szwecji i Finlandii. Przeciwnicy przywrócenia dnia wolnego w Święto Trzech Króli, wywodzący się z kręgów postkomunistycznych i liberalnych wysuwali przeciw temu szereg fałszywych i obłudnych argumentów. Determinacja społeczna wyrażająca się we wzroście liczby wolontariuszy zbierających podpisy oraz liczby podpisów pod kolejnymi projektami społecznymi ustawy sprawiły, że Rząd, Sejm i Senat postanowiły zrezygnować z oporu i przejąć inicjatywę w tym względzie. Przywrócony został dzień wolny. Teraz zadanie polega na przywróceniu tradycji jego spędzania, nieco zatartych w pamięci społecznej. Nie wolno dopuścić, by był to kolejny składnik kolejnego „długiego weekendu”, spędzany głównie
przy telewizorze i na rozrywkach nie mających z tym świętem nic wspólnego. Wszak był to dzień kolędników i tradycji wiejskich i miejskich festynów. Powrócić muszą publiczne inscenizacje zdarzeń biblijnych i tych owianych pobożną legendą. Powrócić muszą ludowe i narodowe zwyczaje odnoszące się do tego święta. A przede wszystkim – nie wolno zapominać, że to jest święto kościelne. I to jedno z najważniejszych.
Jerzy Kropiwnicki