Krystyna Lis
Mój mały świat

Krystyna Teresa Lis urodziła się 12 listopada 1925 roku na Śląsku w Czerwionce koło Rybnika. Od 1934 roku do wybuchu wojny mieszkała z rodziną w miejscowości Rydułtowy, gdzie ojciec był kierownikiem szkoły. Wojna przerwała jej naukę w gimnazjum Sióstr Urszulanek w Rybniku. Okupację rodzina przeżyła na Ziemi Rzeszowskiej w okolicach Sędziszowa Małopolskiego. Krystyna i jej siostra pracowały tam w Zakładach Drzewnych, aby uniknąć wywiezienia na roboty do Rzeszy. Powróciła na Śląsk w 1945 roku i w 1947 - zdała maturę w Liceum Gospodarczym Sióstr Urszulanek i opuściła Śląsk. Pracowała jako nauczycielka w szkołach rolniczych, najpierw w powiecie skierniewickim, a od 1950 roku - po ślubie z Władysławem Lisem - w szkole w Kościerzynie koło Sieradza. Tu urodziły się jej trzy córki. Rodzina przeprowadzała się jeszcze dwukrotnie, aż w roku 1966 osiedliła się w Sieradzu. Krystyna Lis mieszka tam do dzisiaj. Sieradz, gdzie znajduje się grób matki i męża, stał się jej mała ojczyzną. Oprócz pracy nauczycielskiej prowadziła w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych kursy gotowania i pieczenia w kołach gospodyń wiejskich w powiecie sieradzkim. Wojna nie pozwoliła jej na realizację marzeń o ukończeniu studiów polonistycznych, ale przez całe lata dużo czytała i pisała wiersze „do szuflady”, które dopiero teraz, po raz pierwszy, trafią do czytelników.
Poetka przedstawia nam „swój mały świat”, miejsca ważne dla jej dzieciństwa, dorastania, zmienione przez wojnę, upływ czasu, poznaczone nieobecnością odchodzących bliskich. Mimo jednak tych utrat, żalu za minioną młodością, wciąż żywy jest zachwyt nad urodą świata, nad odradzającą się, co wiosna, zielenią - akacjami, bzami, lipami. Niezmienny rytm przyrody stanowi pociechę - płynącą dla autorki z głębokiej religijności, poczucia, że wszystko, co nas spotyka w życiu, ma swój wielowymiarowy sens i swoje miejsce.
Bernard Cichosz