■ Marek Ałaszewski zmarł o 2.00 w nocy w sobotę 19 listopada 2023 w Ośrodku Wentylacji Respiratorem w Bielawie pod Warszawą (Konstancin-Jeziorna). Żył 80 lat. Jego zasługi dla muzyki i malarstwa są niepodważalne. Marek Ałaszewski stał się legendą, a jego zespół Klan zapisał się na trwałe w historii polskiego rocka. Muzyk jest twórcą niezwykłego widowiska MROWISKO i niepowtarzalnego happeningu plastyczno-muzycznego MUZYKA BETONÓW.
Gitarzysta, wokalista, kompozytor, aranżer, autor tekstów, bandleader – sam, intuicyjnie wchodził we wszystkie rejony wtajemniczenia. Najważniejsze lata jego twórczości to okres określany przez Pawła Brodowskiego, jako czas wzlotu polskiego rocka:
— Nigdy wcześniej ani nigdy później nasze zespoły nie były tak blisko światowego topu: Niemen Enigmatic i „Bema pamięci rapsod żałobny”, Breakout i „Na drugim brzegu tęczy”, czy psychodeliczny Romuald i Roman. Klan – zespół, którego domeną był rock artystyczny, progresywny, awangardowy – torował drogę do heavy rocka, mocniejszej ekspresji i siły przesłania.
1/ 19 LISTOPADA 2023
19 listopada 2023 internetowa strona fanowska (fanpage) na Facebooku o nazwie Klan & Marek Ałaszewski została uzupełniona m.in. takimi bolesnymi wpisami:
„Mój ukochany Tata odszedł dzisiaj w nocy... 7 lat temu, udar, zmora naszych czasów, odebrał mu możliwość poruszania się, mówienia, tworzenia... czyli w zasadzie wszystko. Przez ostatni niemal rok, od stycznia, leżał pod respiratorem, wtedy już nieświadomy. Taką przynajmniej mamy nadzieję. Nie wyobrażam sobie przez co musiał przejść. Teraz już nie cierpisz kochany Tato. Do zobaczenia!”
„Drodzy Przyjaciele... ukochany Tata, Mąż, Dziadek – Marek Ałaszewski – opuścił nas dzisiaj w nocy. Nie zasługiwał na więcej cierpienia. Dla nas to tragedia, ale dla Niego wyzwolenie. Bądź szczęśliwy...
Pogrążona w smutku rodzina...”
2/ Z POZIOMKAMI NA BRZYTWY!
W 2018 roku pisarz, dziennikarz Maciej Parowski, pół roku przed swoją śmiercią, napisał świetny tekst o Marku Ałaszewskim (Z poziomkami na brzytwy!). Wówczas Maciek niejako „wyręczył’ autora niniejszego opracowania w napisaniu tekstu o muzyku przechodzącym rehabilitację po udarze. Oto ten tekst w całości:
— Marek Ałaszewski lider zespołu Klan, prekursor progresywnego rocka – gitarzysta, piosenkarz, kompozytor, malarz – doznał rozległego udaru mózgu. Ikona polskiej muzyki rockowej lat 60/70 został zoperowany i wszedł w żmudny reżim rehabilitacyjny.
Artysta ma niedowład prawej strony ciała i częściową afazję. Snuje plany, ale by je zrealizować musi ćwiczyć. W kwietniu 2018 w Warszawskim Domu Plastyka w galerii Lufcik uczestniczył w wernisażu swego malarstwa z cyku „Podróże”
W listopadzie 2016 koledzy z branży zorganizowali koncert charytatywny w warszawskiej Stodole. Jako kontynuatorzy, bracia broni Ałaszewskiego w rockowej walce zagrali zgodnie weterani i młodzi – muzycy z Perfectu, Bracia Cugowscy, Budka Suflera, Jan Borysewicz, Muniek z T.LOVE, Józef Skrzek, Grzegorz Markowski, Tipsy Train, Jacek Kleyf… Sam lider Klanu, gdy był zdrowy też brał udziału w takich iwentach.
Żona Marka, Bożena, Krakowianka, stylowa piękność lat 60-tych, wówczas studentka germanistyki, wspomina, że poznał ją z Markiem Józef Skrzek w czasie mazurskich wakacji. Panowie muzykowali, Ałaszewski w Pesymistach (sensowna, choć zbyteczna deklaracja!), Skrzek w Silesian Blues Band; Skrzekowi pierwszemu zwierzył się Marek z zamiarem założenia Klanu. Natomiast Marek Ałaszewski junior, także designer i rockman, towarzyszy seniorowi, grając w trzecim płytowym składzie zespołu. W Stodole to syn podziękował uczestnikom i zaśpiewał wielki hit kapeli „Z brzytwą na poziomki”.
Ten energetyczny evergreen, zwiastował artystę z charakterem. Czasy były ponure, po Marcu’68, przed Grudniem’70, a Klan postanowił nie śpiewać o miłości. Surrealistyczny tekst Ałaszewskiego, łamiący schemat ugłaskanej piosenki, urzekał absurdem i grozą fantasy.
My zielone fauny na fujarkach grajmy
My zielone fauny niszczyć mu nie dajmy
Obrońmy poziomki pachnące, soczyste
Obrońmy poziomki
Zabierzmy mu brzytwę
Rzecz jest opisem zapalczywego szaleństwa, które często towarzyszy wielkim ludziom od małych interesów. Powstała dawno, ale widocznie wciąż jest aktualna – skomentuje twórca w wywiadzie z 2013.
Inny przebój z tamtego czasu, z tekstem Marka odwołuje się do Lemowskiej science fiction:
Automaty mylą się
A powinny nie
Automaty liczą, liczą
Liczą, liczą cały czas
Automaty liczą na człowieka
Widać w „Brzytwie” i „Automatach” – proroctwo cywilizacyjne, socjalne. Polski rock i fantastyka brały na siebie takie powinności.
Ałaszewski twórca i kompozytor inspirował się twórczością z wysokiej półki. Eliotem (oratorium „Podróż trzech króli wg T.S.E”), Szekspirem (Sen nocy letniej), Biblią. W 1970 roku skomponował i wystawił z udziałem gwiazd baletu Teatru Wielkiego pionierską na naszym gruncie rock operę „Mrowisko”. Część libretta napisał Marek Skolarski.
W postindustrialnym pejzażu błądzą okaleczeni ludzie, a psychodeliczny rock i blues, miesza się z tematami latynoskimi. Na scenie ścielą się dymy, tancerze w rozbłyskach stroboskopu są jak obcy z innej planety i słychać przeboje: „Nasze myśli” (niedobrze!!), „Taniec głodnego” (jeszcze gorzej!!!) i dywersyjny, bo wątpiący w postęp i autorytety „Jestem na przekór”. Wreszcie drapieżna „Epidemię Euforii” ze słowami Skolarskiego.
Uciechy bardzo wiele
Śmiechu istny szał!
Nikt, nikt nie płacze
Kto by zresztą śmiał!
„Mrowisko” było sukcesem i początkiem kłopotów. Ukazała się skrócona płyta, nagrania z pominiętych fragmentów zaginęły. Na lotnisku wstrzymano wyjazd Klanu na zagraniczne tourne, ze względu na lidera „Mrowiska” Gerarda Wilka. Obawiano się, że tancerz wybierze wolność.
Chodziło nie tylko o Wilka, a o klimat całości, niezgodny z euforią gierkowskiego otwarcia? Pokazać to światu i znosić wrogie komentarze? Uczynny krytyk rozjechał Klan w recenzji i nazwał Ałaszewskiego „ideologiem hippisów", co było donosem. Ałaszewski nihilizmu nie cierpiał, wolał artystyczne uniesienia od tripu, a społeczeństwa wywracać do góry nogami nie zamierzał. Ale nie istniały instancje odwoławcze od takich pomówień. Gdy kapryśny żurnalista oskarżył Niemena o obnażenie się na scenie, fama trwała latami.
Zamiast zaznać pomocy niewidzialnej ręki rynku Klan potykał się o niewidzialne kłody. Dostał zakaz występowania na wielkich salach, co skreślało wystawne „Mrowisko”. Młodzi muzycy sami sobie kupowali sprzęt, koncerty przy pełnej widowni bardzo by ten proces przyspieszyły. A że stawki były niskie, prawo autorskie dziurawe, to muzycy odchodzili. Składy się zmieniały, ale Klan zmartwychwstawał jak feniks.
Koledzy Ałaszewskiego wyjechali grać na statkach, Marek skończył ASP, komponował do szuflady, ale dużo malował, zajmuje się architekturą wnętrz. Wychowanek profesora Cybisa jest kolegą surrealisty Wojtka Siudmaka i komiksiarza Grzegorza Rosińskiego. Plastyczne wykształcenie pozwoliło mu utrzymać głowę nad powierzchnią.
Malował zrazu figuratywnie, anegdotycznie, z akcentami fantastycznymi, religijnymi. „Świętą Katarzynę” osobiście wręczył w Watykanie Janowi Pawłowi II. Pracę pt „Champion” zakupił prezes MKOL Antonio Samaranch na biennale w Barcelonie. Frapujący „Płonący wieloryb” uświetnia siedzibę Jacka Bromskiego, reżysera „Uwikłania”. Obrazy alegoryczne sprzedała mu żona w Niemczech – „Pożar na Bukowinie” z płonącym domem i Matką Boską biegnącą na ratunek czy „Góralską wesołość” z juhasami przy szopkach.
W pewnym momencie malarstwo anegdotyczne przestało go interesować: istota obrazu leży w kolorze i materii nie w jego treści. Tworzy pejzaże, pokazujące naturę widzianą własnym okiem, badał ją kiedyś w akwarelach potem także w olejach – grę światła i cienia, ruch wody, pory roku i dnia.
Dziekan warszawskiej ASP Rafał Strent twierdzi, że obrazy Ałaszewskiego mają otwartą kompozycję, kontrastowaną rytmicznymi podziałami. Jak w muzyce! Chodzi oczywiście o różne dyscypliny, podlegające innym rygorom. Podczas malowania Ałaszewski odpoczywa, może słuchać muzyki, czekać na wenę, odkładać obraz i do niego wracać. Komponowanie wymaga ciszy i koncentracji, trzeba trzymać myśli na wodzy, a muzyki szukać w sobie. Dźwięki czerpie z zakamarków umysłu i banku pamięci. Ważne jest „granie” słupów telegraficznych, warkot samolotu na niebie, szum starych dębów, urywki melodii nie wiadomo jakich, sny, szelesty, szepty, łączące się z konkretnymi obrazami. Bez nich nie istnieją.
Talent plastyczny odziedziczył po matce, malarce. Ojciec zginął w Powstaniu Warszawskim ps. Łach, batalion Kiliński. Matka chorowała na gruźlicę i czas spędzała w szpitalach, Marek tułał się po domach dziecka. Zawarł tam znaczące przyjaźnie, ale nie czuje się wybrańcem losu.
Pierwszy zespół Alaszewskiego… Pesymiści! Nigdy nie żył w tzw. normalnych czasach. Także po 1989 roku, ale i na tym tle jego sytuacja zdaje się wyjątkowa. Jakby sukcesem „Mrowiska” zburzył czyjeś plany, uraził ambicje bądź przekonania. Jeśli dochodziło do realizacji to przypadkiem, jak wtedy gdy dzięki poleceniu Zośki Komedowej skomponował muzykę do „Snu nocy letniej” reżyserowi Pankiewiczowi. Z dziesiątkami innych przedsięwzięć odbijał się od systemu jak od ściany.
W 1992 roku, trudnym dla polskich artystów na wolnym rynku, zasypywanym produktami z importu po dumpingowej cenie, wydał płytę „Po co mi ten raj”. Śpiewał tam do słów Radosława Nowakowskiego.
Co za piękny ląd
Co za cudny kraj
Jeszcze tysiąc mil
I już stacja raj
Na płycie Laufer (2012) skończyła się ironia, są tam bardziej gorzkie tony
Mamo, mamo
Świat jest taki niegrzeczny, że będę niebezpieczny
Świat jest taki beznadziejny, że będę zły
Świat jest taki beznadziejny, że nie będę uprzejmy
Niech mi tylko wyrosną pazury i kły
Mamo, mamo
Ja już jestem inny
Nie poznałabyś mnie dziś
Od kiedy opuściłem świat dziecinny
Nie mam dokąd iść
To nie spowiedź, to diagnoza dotycząca całej naszej zbiorowości.
Tekst artykułu Macieja Parowskiego (Z poziomkami na brzytwy!) via www.mik.waw.pl/
Powyższy tekst Macieja Parowskiego został opublikowany z okazji wernisażu wystawy Marka Ałaszewskiego Impresje z podróży. Wystawa odbyła się w warszawskiej Galerii Mazowieckiej (21 listopada – 14 grudnia 2018).
W podsumowaniu i na marginesie powyższego tekstu (Z poziomkami na brzytwy!), niejako sprezentowanego mi przez Maćka kilka zdań o nim.
Razem z Maciejem Parowskim ukończyliśmy tę samą uczelnię, Politechnikę Warszawską i ten sam, Wydział Elektryczny. Ja rozpoczynałem sześcioletnie studia, kiedy Maciek myślał już o obronie pracy dyplomowej. Zanim Parowski stał się cenionym autorem science fiction publikował felietony w periodyku społeczo-politycznym „Tygodnik Studencki Politechnik” (od 1981 był redaktorem naczelnym tego pisma, cenionego nie tylko w środowisku akademickim).
Do dziś w moim redakcyjnym archiwum przechowuję jeden z numerów renomowanego „Politechnika” [nr 24 (925) z 14 czerwca 1981] z legendarnym felietonem Macieja Parowskiego „Szklanka wody – zamiast”. Felieton został zamieszczony w autorskiej rubryce Maćka „Z pozycji gaduły” w dobrze eksponowanym miejscu na ostatniej stronie tygodnika. W swojej twórczości autor od początku deklarował się jednoznacznie po prawej, konserwatywnej stronie światopoglądu i sceny politycznej.
To nas zawsze łączyło. „I jak jeszcze!” (cytat zawiera ostatnie słowa z tego felietonu, które podkreślały, że to, co autor pisze jest dokładnym wyrażeniem jego osobistych poglądów).
Maciej Parowski pisarz, dziennikarz, kronikarz polskiej fantastyki, odkrywca i wychowawca kilku pokoleń autorów zmarł 2 czerwca 2019 r. Życzliwy ludziom, dobry człowiek. Paweł Tomczyk w piątą rocznicę śmierci Macieja Parowskiego na stronie portalsamorzadowy.pl opublikował artykuł: 5 lat temu zmarł Maciej Parowski – "papież fantastyki" i wychowawca kilku pokoleń polskich autorów i tam w zakończeniu zacytował wypowiedź Marka Oramusa:
— Choć Maciej Parowski nie ukrywał swoich prawicowych poglądów, jego przedwczesna – w wieku 72 lat – śmierć zasmuciła wszystkie strony podzielonej polskiej sceny politycznej. Komentatorzy zgodnie podkreślali, że odszedł człowiek ciepły, mądry i po prostu dobry. Jego "silne pozdro", którym kończył pisane mejle, pozostało w skrzynkach wielu osób. "Dałby Bóg, by po każdym pozostawało tyle, co po nim".
3/ MROWISKO
Na samym początku i na samym końcu płyty MROWISKO jest dwuczęściowa kompozycja „Sen” ze śpiewem skowronka. To spokojny sen twórców i ich pokolenia o innej rzeczywistości. Sen po latach spełniony.
(Bernard Cichosz, MROWISKO Klanu, czyli coś jeszcze…, 2016-11-05)
Najważniejszym osiągnięciem artystycznym Klanu Marka Ałaszewskiego był spektakl baletowo-muzyczny „Mrowisko”, którego premiera miała miejsce na Festiwalu Piosenki w Opolu w 1970 roku – z librettem Skolarskiego, muzyką Ałaszewskiego, scenografią Marka Lewandowskiego i choreografią Marquity Compe. W widowisku wzięli udział soliści Teatru Wielkiego. Wiosną 1971 roku wydany został longplay „Mrowisko”.
5 listopada 2016 pisałem (MROWISKO Klanu, czyli coś jeszcze…) m.in.:
— W ostatnich kilku tygodniach wielokrotnie słuchałem i słucham jeszcze muzyki grupy KLAN. Najczęściej wybieram album MROWISKO. Marek Ałaszewski śpiewający swoje kompozycje z tekstami Marka Skolarskiego przywraca mi wspomnienia. Czuję się młodszy o niemal pół wieku (album Klanu był wydany w roku 1971!). Uświadomiłem sobie, że te teksty ciągle są w mojej głowie. I, że Marek Skolarski już od kilku lat nic nowego nie napisał… Dla najbliższej rodziny, żony Jagody i syna Konrada, Marek Skolarski był artystą ducha. Dla siostry i brata był wrażliwy na piękno sztuki, słowa i dźwięków, co Mu w duszy grały. Marek Skolarski (4.09.1939-5.11.2011), właściwie: Marian Skolarski (pseudonimy: Tomasz Rayer, Paweł Howil), kompozytor i autor tekstów piosenek, scenarzysta, dziennikarz, manager. Zasłynął głównie jako tekściarz. Ukończył Średnią Szkołę Muzyczną w klasie puzonu. Studiował na Wydziale Filologii Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego.
Właśnie mija piąta rocznica jego śmierci (5 listopada). Słuchając ostatnio piosenek z jego tekstami w tych ostatnich dniach (i nocach), poczułem potrzebę napisania kilku zdań o nim.
Przed kilku laty w artykule o Niemenie (2008.09.29 Łza mi się kręci i pęcznieje w oku, www.43bis.media.pl) napisałem:
— Kiedyś miałem wszystkie jego czarne krążki. Przed kilku, a może to nawet przed kilkunastu laty, nie było już w mieszkaniu miejsca na adapter, zresztą zepsuty – później plątał się on gdzieś po kątach piwnicznych. Nowego nie kupiłem. Nastał czas komputera... Na półce zostały niepotrzebne (?) longplaye. Były to wszystkie wydane w Polsce płyty długogrające NIEMENA i chyba jedna dwójka i jedna czwórka oraz Grechuta, Breakout i wcześniejszy Blackout, coś jeszcze…
Słuchając teraz Klanu przypomniałem sobie ten artykuł o Niemenie, to wyliczanie płyt winylowych w moim posiadaniu i to sformułowanie „coś jeszcze”. Co się pod nim kryło? Oczywiście miałem w młodości również longplay (LP) MROWISKO, czyli coś jeszcze. Nie mam już winylowego LP, ale przecież jest sieć. Tam można znaleźć wszystko. I słuchać.
Tytuł niniejszego artykułu MROWISKO Klanu, czyli coś jeszcze… nawiązuje nie tylko do sformułowania użytego w tekście o Niemenie zamiast podania nazwy albumu, ale również podkreśla to, że wówczas dla nas młodych, ta grupa z jej muzyką i tekstami piosenek to było coś jeszcze…
Zawsze podkreślam, że muzyka daje szansę poezji. Dla niektórych teksty pisane do muzyki to, co najwyżej poezja „użytkowa”. Tekściarz Marek Skolarski pisał jednak, jeśli nie dobrą poezję to na pewno świetne teksty i dzięki nim Marek Ałaszewski śpiewał o czymś a nie tylko coś. Wówczas w codzienności opanowanej przez cenzurę niemałym zadaniem dla twórcy było użycie w piosence „Na przekór” takich słów:
Marek Skolarski
Na przekór
Jestem, na przekór wszystkiemu
Na przekór
Stoję, na przekór wiatrom
Na przekór
Widzę, na przekór ciemności
Na przekór
Myślę, na przekór kamieniom
Na przekór
Jestem na przekór
Stoję na przekór
Widzę na przekór
Myślę na przekór
A cała „Epidemia euforii”, pełna politycznych skojarzeń to świetna ironia z PRL-u. Totalne prześmiewisko. Cenzura to puściła, bo chyba miała gorszy dzień. Na nasze szczęście. I te gorsze dni cenzury sprawiały, że nie cały dorobek twórców kontestujących socjalistyczne „wartości” szedł do szuflady. I w konsekwencji szybciej przybywało tych, którzy myśleli na przekór, byli na przekór. I to właśnie było coś jeszcze…
Marek Skolarski
Epidemia euforii
Epidemia, epidemia, epidemia euforii, euforii.
Uciechy bardzo wiele, śmiechu istny szał,
niech nikt nie płacze, kto by zresztą śmiał
Na wszystkich w koło patrz,
dziś nie pomoże płacz,
Więc się śmiechem racz,
Nie płacz, gdy trzeba z wszystkimi się śmiać.
Wszystko śmieszy, śmieszne tłumy,
lud odchodzi od rozumu,
Krzywe lustra, zwierciadełka
epidemia, epidemia.
Lecą z oczu łezki śmieszki,
Lecą łezki makabreski,
Uciechy bardzo wiele, śmiechu istny szał
Niech nikt nie płacze, kto by zresztą śmiał
Znów, znów epidemia,
Ogarnęła nas epidemia
Epidemia euforii, euforii
Uciechy bardzo wiele, śmiechu istny szał
Niech nikt nie płacze, kto by zresztą śmiał
Na wszystkich w koło patrz,
Dziś nie pomoże płacz,
Więc się śmiechem racz,
Nie płacz, gdy trzeba z wszystkimi się śmiać.
Lecą z oczu łezki śmieszki,
Lecą łezki makabreski,
Uciechy bardzo wiele, śmiechu istny szał
Niech nikt nie płacze, kto by zresztą śmiał.
Album Mrowisko w większości wypełniają refleksje autora tekstów Marka Skolarskiego (i oczywiście przede wszystkim kompozytora Marka Ałaszewskiego) o człowieku tracącym kontakt z przyrodą, kuszonym nowoczesnością wielkich miast, żyjącym w swoistym mrowisku. Jednak mocnym akcentem są dwie piosenki „Na przekór” i „Epidemia euforii”. Są one wyrazem niezgody na oficjalnie obowiązujące wówczas w Polsce, socjalistyczne „wartości”.
Piosenka „Na przekór” zamyka pierwszą część albumu, a „Epidemia euforii” jest ostatnią piosenką na stronie drugiej. To dobitna kontestacja twórców zawarta na tej płycie. Mrowisko w większości wypełniają refleksje o beznadziejnej rzeczywistości (I nie wiemy po co jesteśmy, wciąż nie wiemy dokąd idziemy – „Nasze myśli”), o człowieku wystawionym na pokusę zaniechania aktywnego kontaktu z przyrodą (niespokojne, pulsujące „Kuszenie” następujące po łagodnej kompozycji zawierającej odgłosy natury), zagubionym i osamotnionym w wielkim mieście (Nieme oczy, obce twarze – „Nerwy miast”), bezradnie wegetującym w mrowisku przemijania („Mrowisko”). Kilka utworów instrumentalnych to nowy pomysł na inną wówczas płytę. Nowatorską formę koncepcyjną albumu podkreśla szczególnie prolog i epilog. Na samym początku i na samym końcu płyty jest dwuczęściowa kompozycja „Sen” ze śpiewem skowronka. To spokojny sen twórców i ich pokolenia o innej rzeczywistości. Sen po latach spełniony.
Dziś zakończenie zacytowanego powyżej tekstu uzupełniam jednym zdaniem:
Niestety, nie do końca…
4/ MUZYKA BETONÓW
Nikt „Muzyki betonów” nie nagrał. Nikt jej nie sfilmował. Nie wiem czy ktokolwiek coś o niej napisał. Przeleciała jak wiosenna burza. Może przechowała się jako mgliste wspomnienie w pamięci nielicznych widzów. /…/ Dziękuję Marku za słowa, dźwięki i obrazy…
(Radosław Nowakowski, 2023-11-20)
Współwykonawca „Muzyki betonów” Radosław Nowakowski, dzień po śmierci Marka Ałaszewskiego, wspomina (fanpage na Facebooku: Klan & Marek Ałaszewski):
— Czterdzieści lat temu przyjeżdżam do Warszawy. Na Ursynów. Na ulicę Pięciolinii. Do Marka Ałaszewskiego. Marek zaprosił mnie do wykonania „Muzyki betonów” w ramach „Ursynowskiej wiosny”. To chyba jego pierwsze tak duże przedsięwzięcie od czasu wystawienia „Mrowiska” w 1970 roku, które dziwnym zrządzeniem losu zawitało także do Kielc i które ja, wtedy jeszcze dziecko-raczej-pąk-niż-kwiat, oglądnąłem z wysokich trybun nowej hali widowiskowo-sportowej przy ulicy Żytniej. Oszałamiająca wizja otwierająca drzwi do innego świata. Niekiedy zdarza się, że i pesymistyczne wizjonerstwo nastraja optymistycznie.
Jest maj. Ciepło. Idziemy do betonołomu, do ogromnej dziury w ziemi odkrytej przez Marka gdzieś na krańcach Ursynowa, do której zrzucano żelbetowy gruz. Świat potrzaskany, zgruchotany, pokawałkowany, zniszczony, niepotrzebny. Gotowa scenografia o niemal apokaliptycznym rozmachu, scenografia-scenariusz będąca jednocześnie niebywałym instrumentem. Doskonała pod każdym względem: plastycznym, symbolicznym, alegorycznym, metaforycznym. Nasycona znaczeniami i historiami jak palimpsest. Stała i niewzruszona, aczkolwiek jej dni są policzone, co jeszcze dodaje jej dramatyzmu – kiedyś, niebawem, zostanie zasypana, zniknie, mało kto będzie o niej pamiętać... Tę otchłań mamy wypełnić dźwiękami. Żelbetowy złom brzmi jak gigantyczne marimby, wibrafony, balofony. Wybieramy te najlepiej brzmiące. Zaznaczamy je białą farbą. Potem Marek przygotowuje elektroniczny podkład, dźwiękowe tło, które będzie odtworzone z taśmy. Kilka prób i nadchodzi dzień premiery.
Pogoda jak zamówiona. O trzeciej po południu przychodzimy na próbę nagłośnienia i światła. Mamy po kilka kompletów pałek wyciętych ze stylisk do łopat. Stajemy na krawędzi otchłani. Pusto. Nie ma nikogo. Nie ma sprzętu. Cisza. Zaskoczenie. Zakłopotanie. Po drugiej stronie dołu, w oddali, jakby na horyzoncie, akustyk i góra sprzętu. Do rozpoczęcia spektaklu kilka godzin. Musimy znieść wszystko na dno otchłani, rozstawić w odpowiednich miejscach, okablować, podłączyć, sprawdzić czy działa. Gruzowisko jest dla nas łaskawe. Żadnych ofiar w ludziach, nogach, rękach czy sprzęcie. Kończymy, kiedy zaczynają przychodzić pierwszy widzowie. Nie mamy czasu, by sprawdzić, czy wybrane żelbetofony są dobrze nagłośnione. Jesteśmy zmęczeni, spoceni, trzęsą nam się nogi, drżą ręce. Słońce przygasa, powietrze szarzeje. Musimy zaczynać. Rusza taśma. Publiczność nie jest liczna, ale widać, że dobrze się bawi. Tu i ówdzie pojawiają się ogniska. Ludzie kołyszą się, tańczą, pląsają. My biegamy, skaczemy, walimy w cudacznie powyginane zbrojeniowe pręty. Nie wiemy czy nas słychać. Słyszymy taśmę. Nie słyszymy siebie nawzajem. Zupełnie nie panujemy nad dźwiękami. Betonowe cmentarzysko powoli znika w ciemnościach. Zapada cisza. Dogasają ogniska. Ludzie jednak zadowoleni. Rozmawiają, pytają. Widzę jak do akustyka podchodzi dziewczyna i mówi: Bardzo chciałam panu podziękować, tak pan pięknie grał... Publiczność opuszcza betonową otchłań. Znowu jesteśmy sami. Teraz musimy wszystko rozłączyć, spakować i wynieść na brzeg otchłani. Akustyk błaga, by go nie zostawiać tu samego, co zrobi jeśli w nocy spadnie deszcz? Dzielnie taszczymy ciężkie skrzynie, omijając zdradliwe rozpadliny dzięki łagodnemu światłu księżyca, który ulitował się nad nami, gdy odłączono prąd i zgasło światło robocze. Niewiele już brakowało do świtu, kiedy dotarliśmy do mieszkania na Pięciolinii.
Nikt „Muzyki betonów” nie nagrał. Nikt jej nie sfilmował. Nie wiem czy ktokolwiek coś o niej napisał. Przeleciała jak wiosenna burza. Może przechowała się jako mgliste wspomnienie w pamięci nielicznych widzów. Dół zasypano.
Dziesięć lat potem nagraliśmy płytę „Po co mi ten raj”. To była druga edycja zespołu Klan. Potem była jeszcze trzecia, w której już nie brałem udziału. Czwartej nie będzie.
Wczoraj Marek Ałaszewski odszedł.
Dziękuję Marku za słowa, dźwięki i obrazy…
5/ BYŁ PRZEDE WSZYSTKIM ARTYSTĄ
Trudno dociec, w jakim stopniu malarstwo inspirowało jego muzykę i czy muzyka oddziaływała na jego malarstwo. Prawdopodobnie te dwie dziedziny traktował autonomicznie, rozdzielnie. Ale niewątpliwie jego wrażliwość na kolor miała wpływ na barwę i aurę jego muzyki, na harmonię, ekspresję i dynamikę. Był architektem muzyki, kreatorem, człowiekiem z wizją i fantazją. Był przede wszystkim ARTYSTĄ.
(Paweł Brodowski, fragment laudacji wygłoszonej podczas pogrzebu Marka Ałaszewskiego, 2023-11-28)
https://jazzforum.com.pl/main/news/marek-aaszewski-nie-yje
Niniejszy materiał jest scalonym, przez niżej podpisanego, tekstem składającym się głównie z obszernych fragmentów artykułów już wcześniej publikowanych w dzienniku „43bis” (www.43bis.media.pl) i teraz uzupełnionych.
Opracowanie Bernard Cichosz
Fot. Zbigniew Antoszewski via jazzforum.com.pl/
………
Źródła:
■
Paweł Brodowski, Marek Ałaszewski nie żyje!
https://jazzforum.com.pl/main/news/marek-aaszewski-nie-yje
■ 2024-06-02
Bernard Cichosz, 5 lat temu zmarł Maciej Parowski – odkrywca i wychowawca kilku pokoleń polskich autorów
http://www.43bis.media.pl/wiadomosci,20545,1,5-lat-temu-zmarl-maciej-parowski-odkrywca-i-wychowawca-kilku-pokolen-polskich-autorow,konstantynow-lodzki,wiadomosci.html
■ 2023-11-19
Marek Ałaszewski Junior, Radosław Nowakowski w:
internetowa strona fanowska (fanpage) na Facebooku o nazwie
Klan & Marek Ałaszewski
https://www.facebook.com/klanalaszewski/?locale=pl_PL
■ 2021-12-30
Bernard Cichosz, Maciej Parowski o Marku Ałaszewskim
http://www.43bis.media.pl/wiadomosci,18095,5,maciej-parowski-o-marku-alaszewskim,konstantynow-lodzki,wiadomosci.html
■ 2021-12-30
Maciej Parowski, Z poziomkami na brzytwy!
http://www.43bis.media.pl/archiwum,18096,1,2021-12,z-poziomkami-na-brzytwy,konstantynow-lodzki,wiadomosci.html
■ 2016-11-05
Bernard Cichosz, MROWISKO Klanu, czyli coś jeszcze…
http://www.43bis.media.pl/wiadomosci,12689,6,mrowisko-klanu-czyli-cos-jeszcze,konstantynow-lodzki,wiadomosci.html
■ 2016-11-05
Bernard Cichosz, Marek Skolarski
http://www.43bis.media.pl/wiadomosci,12688,1,marek-skolarski,konstantynow-lodzki,wiadomosci.html
■ 2016-11-04
Bernard Cichosz, Spełniony sen Marka Skolarskiego
http://www.43bis.media.pl/wiadomosci,12682.html
♦ 42/ 2025-01-18 (sobota)
UKS LIDER II – MUKS Dargfil II Tomaszów Mazowiecki 3:0 (25:12, 25:13, 25:16)
18 stycznia kadetki UKS Lider II Konstantynów Łódzki, u siebie, wygrały z MUKS Dargfil II Tomaszów Mazowiecki. To był ostatni mecz rundy zasadniczej naszego zespołu, który już wcześniej zapewnił sobie udział w rundzie półfinałowej (na razie w barażu o udział w turnieju półfinałowym). Ta runda składa się z barażu (22 i 29 stycznia) i turnieju półfinałowego (1 lutego) o prawo walki w turnieju finałowym.
Pierwszy zespół konstantynowskiego klubu (Lider I), już po rundzie zasadniczej zapewnił sobie udział w turnieju półfinałowym (1 lutego).
Więcej o barażach i turnieju finałowym>>>
http://www.43bis.media.pl/wiadomosci,20803,2,za-k
♦ 19/ 2025-01-18 (sobota)
UKS LIDER I – UKS Volley 34 Łódź 1:3 (18:25, 25:27, 25:16, 20:25)
18 stycznia 2025 kadetki UKS Lider I Konstantynów Łódzki przegrały, u siebie, z liderem tabeli UKS Volley 34 Łódź. Konstantynowianki zajęły, po rundzie zasadniczej trzecie miejsce i teraz czeka je udział w turnieju półfinałowym (1 lutego), aby ewentualnie potem walczyć o medal mistrzostw woj. łódzkiego.
W turnieju półfinałowym zagra 6 zespołów. Będą to zespoły, które po rundzie zasadniczej zajęły w grupie I – miejsca III-V, z grupy IIA i IIB – miejsca I oraz zwycięzca baraży (dwumecz z udziałem Lidera II: 22 i 29 stycznia) zagrają jeden turniej tzw. półfinałowy (1 lutego) o awans do turnieju finałowego.
BC
■ TERMINY SPOTKAŃ (plus WYNIKI)
2025-01-19 (niedziela), gr. 1 w Konstantynowie (przy ul. Łódzkiej) 10.00
W niedzielę 19 stycznia 2025 (a nie jak pierwotnie planowano tydzień wcześniej) młodziczki UKS Lider Konstantynów Łódzki, u siebie (ul. Łódzka 5/7), zagrają piąty turniej rundy zasadniczej mistrzostw województwa łódzkiego.
Konstantynowianki będą walczyć w grupie 1 wśród najlepszych zespołów.
Uczestnicy turnieju:
ŁMLKS Łaskovia I Łask
UKS LIDER Konstantynów Łódzki
MUKS Dargfil I Tomaszów Mazowiecki
UKS Volley34 I Łódź
Młodziczki gr. I zagrają V turniej rundy zasadniczej w Konstantynowie Łódzkim w nowej hali kompleksu edukacyjno-sportowego „FunLab” przy ul. Łódzkiej 5/7.
Grupa I zagra V turniej w niedzielę 19 stycznia 2025 (pozostałe grupy zagrały swoje turnieje
PRZYPOMINAMY:
■ Niedługo będziemy rozliczać PIT. Można dzielnemu Maksiowi (choremu na mózgowe porażenie dziecięce) przekazać 1,5% podatku.
W rozliczeniu PIT w rubryce „Numer KRS" wpisz:
0000037904.
W rubryce „Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1,5%” podaj:
43756 Jasiński Maksymilian.
Prosimy też o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola
„Wyrażam zgodę”.
■ Przez cały rok można przekazywać darowizny na rzecz Maksia:
Odbiorca:
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”
Numer konta bankowego:
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
Tytułem:
43756 Jasiński Maksymilian darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.
Zachęcam do udzielenia pomocy Maksymilianowi Jasińskiemu
Bernard Cichosz
Rodzice Maksa o swoim dziecku:
Maks przyszedł
■ Konstantynowska Akademia Sportu organizuje X Halowy Turniej Piłki Nożnej o Puchar Starosty Powiatu Pabianickiego. Turniej zostanie rozegrany w Konstantynowie Łódzkim.
W sobotę (18 stycznia) w Konstantynowie Łódzkim (hala CSiR, pl. Wolności) odbędzie się jubileuszowy X Halowy Turniej Piłki Nożnej o Puchar Starosty Powiatu Pabianickiego. W trzech grupach eliminacyjnych zagra łącznie 12 drużyn z naszego powiatu. W poprzednim turnieju najlepszy był Włókniarz Pabianice.
Podział na grupy eliminacyjne.
Grupa A
KAS Konstantynów Łódzki
Orzeł Piątkowisko
Włókniarz Pabianice
Sokół Lutomiersk
Grupa B
GKS Ksawerów
KAS II Konstantynów Łódzki
Włókniarz Konstantynów Łódzki
Orzeł Kazimierz
Grupa C
GLKS Dłutów
PTC Pabianice
Włókniarz II Pabianice
MKS Mi
■ W najnowszym Rankingu zrównoważonego rozwoju 2023 dziennika „Rzeczpospolita” Konstantynów Łódzki okazał się najlepszy wśród miast powiatu pabianickiego (po raz pierwszy od 2017).
W Rankingu zrównoważonego rozwoju dziennika „Rzeczpospolita”, w jednej klasyfikacji (gminy miejskie i gminy miejsko-wiejskie), od roku 2022 oceniane są już trzy gminy naszego powiatu: Konstantynów Łódzki, Pabianice i po raz drugi Lutomiersk.
Konstantynów Łódzki, poprzednio, po raz ostatni był wyżej od Pabianic w klasyfikacji za rok 2017. Nasze miasto było wtedy w czołówce krajowej i wojewódzkiej, ale już potem każdego roku (aż do 2022) Pabianice wyprzedzały nas bardzo wyraźnie, ale w najnowszym notowaniu znów jesteśmy wyżej od Pabianic (aż o 146 miejsc).
RANKING
♦ 37/ 2025-01-15 (środa)
ŁKS AZS UMED II Łódź – UKS LIDER II 0:3 (16:25, 15:25, 23:25)
15 stycznia kadetki UKS Lider II Konstantynów Łódzki, na wyjeździe, wygrały z ŁKS AZS UMED II Łódź. To był przedostatni mecz rundy zasadniczej naszego zespołu, w którym dzisiejszym zwycięstwem konstantynowianki zapewniły sobie udział w rundzie półfinałowej. Ta runda składa się z barażu i turnieju półfinałowego o prawo walki w turnieju finałowym.
Więcej o barażach i turnieju finałowym>>>
■ TERMINY SPOTKAŃ (plus WYNIKI) 2024/2025
UKS Lider II Konstantynów Łódzki
KADETKI (grupa 3)
♦ 6/ 2024-10-16 (środa)
UKS LIDER II – MUKS 47 LO-Budowlani Łódź 1:3 (17:25, 25:16, 22:25, 7:25)
♦ 7/ 2024-10-19 (sobota)
UKS Ozorków – UKS LIDER II 1:3 (14:25, 26:24,
■ W opublikowanym 13 listopada 2024 XX Rankingu zrównoważonego rozwoju dziennika „Rzeczpospolita” (dane za 2023) Konstantynów Łódzki zajął w Polsce 183. miejsce wśród 913 gmin miejskich i miejsko-wiejskich. Teraz już tylko 20% miast ma rozwój bardziej zrównoważony aniżeli nasze miasto. To dowodzi, że nasze miasto solidnie odrobiło straty z poprzednich kilku lat, a zwłaszcza ogromnie poprawiło lokatę z poprzedniego XIX Rankingu, w którym zajęło najniższe miejsce nie tylko w kadencji bieżącej i minionej, ale zapewne w całej historii tego rankingu.
■ W rankingu „Rzeczpospolitej”, w latach 2008-2010, 2012-2013 i 2017, Konstantynów Łódzki odnosił spore sukcesy. Najnowszy wynik według danych z roku 2023 (183. miejsce) jest lepszy o 454 pozycje niż wynik
W bieżącym tygodniu zakończymy naszą redakcyjną analizę Rankingu zrównoważonego rozwoju wg dziennika „Rzeczpospolita” i będziemy mogli przystąpić do zaprezentowania wyników ostatniego z renomowanych rankingów jst za rok 2023, czyli Rankingu zrównoważonego rozwoju wg Politechniki Warszawskiej. W najnowszym Rankingu wg PW Konstantynów Łódzki odniósł ogromny sukces zajmując 10. miejsce w Polsce i 1. w Łódzkiem. Niestety, w pozostałych pięciu prestiżowych rankingach, mimo poprawy w roku 2023, wyniki naszego miasta znacznie odbiegają od tego sukcesu. Wkrótce zamieścimy zbiorczą analizę wszystkich sześciu renomowanych rankingów. To PODSUMOWANIE w pełni zaprezentuje sytuację naszego miasta na tle innych gmin w najnowszych rankingach za rok 2023 oraz na
■ W najnowszym notowaniu rankingowym dziennika RZECZPOSPOLITA (prezentującym zrównoważony rozwój jst) Konstantynów Łódzki zajął 13. miejsce w Łódzkiem (wśród 49 gmin miejskich i miejsko-wiejskich). To oznacza, że nasze miasto poprawiło lokatę z poprzedniego XIX Rankingu, w którym zajęło najniższe miejsce nie tylko w kadencji bieżącej i minionej, ale zapewne w całej historii tego rankingu.
W opublikowanym 13 listopada 2024 XX Rankingu zrównoważonego rozwoju dziennika „Rzeczpospolita” (dane za 2023) Konstantynów Łódzki zajął w Łódzkiem 13. miejsce wśród 49 gmin miejskich i miejsko-wiejskich (w Polsce 183. wśród 913).
Pozycja Konstantynowa Łódzkiego
w Łódzkiem na przestrzeni lat 2008-2023
■ Rok 2008: w pierwszej dziesiątce, nie opublikowano pełnych
■ Klasyfikacja młodziczek po czterech turniejach rundy zasadniczej mistrzostw województwa w piłce siatkowej (pełna runda zasadnicza składa się z siedmiu turniejów): UKS Lider Konstantynów Łódzki na 4. miejscu (spośród 36 zespołów do turnieju finałowego awansuje 6 drużyn).
Trwa runda zasadnicza rozgrywek wojewódzkich młodziczek. Młode siatkarki Lidera (podobnie jak ich rywalki z najsilniejszej grupy I) mają za sobą już cztery turnieje tych rozgrywek. W najbliższą niedzielę grupa I zagra piąty turniej (pozostałe 8 grup swoje piąte turnieje zagrały już w minioną niedzielę 12 stycznia) i wtedy wszystkie zespoły będą czekać jeszcze dwa ostatnie turnieje rundy zasadniczej.
Runda zasadnicza (w każdej grupie 7 turniejów: 27 października, 17 listopada,
♦ 37/ 2025-01-15 (środa) 17.30
ŁKS AZS UMED II Łódź – UKS LIDER II
15 stycznia kadetki UKS Lider II Konstantynów Łódzki, na wyjeździe, zagrają z ŁKS AZS UMED II Łódź. To będzie przedostatni mecz rundy zasadniczej naszego zespołu, który walczy o udział w barażach dających awans do turnieju finałowego. Dotychczas konstantynowianki odnotowały, w 10 meczach, 8 zwycięstw.
Więcej o barażach i turnieju finałowym>>>
■ TERMINY SPOTKAŃ (plus WYNIKI) 2024/2025
UKS Lider II Konstantynów Łódzki
KADETKI (grupa 3)
♦ 6/ 2024-10-16 (środa)
UKS LIDER II – MUKS 47 LO-Budowlani Łódź 1:3 (17:25, 25:16, 22:25, 7:25)
♦ 7/ 2024-10-19 (sobota)
UKS Ozorków – UKS LIDER II 1:3 (14:25, 26:24, 9:25, 18:25)
♦ 11/ 2024-10-26 (sobota)
UKS LIDER II – MKS SKIER-VIS
■ W najnowszym notowaniu rankingowym dziennika RZECZPOSPOLITA (prezentującym zrównoważony rozwój jst) Konstantynów Łódzki zajął 183. miejsce w Polsce (wśród 913 gmin miejskich i miejsko-wiejskich). Teraz już tylko 20% miast ma rozwój bardziej zrównoważony aniżeli nasze miasto. To dowodzi, że nasze miasto solidnie odrobiło straty z poprzednich kilku lat, a zwłaszcza ogromnie poprawiło lokatę z poprzedniego XIX Rankingu, w którym zajęło najniższe miejsce nie tylko w kadencji bieżącej i minionej, ale zapewne w całej historii tego rankingu.
W XX Rankingu zrównoważonego rozwoju (dane za 2023 r.) – opublikowanym 13 listopada 2024 przez dziennik RZECZPOSPOLITA – Konstantynów Łódzki znalazł się na 183. miejscu w Polsce (wśród 913 gmin miejskich i miejsko-wiejskich).
Rok 2023 był wyjątkowy dla jednostek samorządu terytorialnego w Polsce. Wtedy do gmin trafiły ogromne środki finansowe z programów krajowych (wyraźnie podkreślają to twórcy rankingów). Dzięki wspomnianym funduszom od rządu RP rok 2023 okazał się, dla wielu gmin w Polsce, rekordowy w rozwoju (niewielką rolę odegrały w tym zakresie fundusze z programów finansowanych przez Unię Europejską i inne źródła zagraniczne).
Dzięki funduszom rządowym (nie tylko w analizowanej, w trzech następnych artykułach, klasyfikacji dziennika „Rzeczpospolita”) wiele jst mogło, w odniesieniu do innych gmin w Polsce, znacząco poprawić swój rozwój. Bez funduszy krajowych byłoby to niemożliwe, bo w ostatnich latach następował spadek funduszy własnych jst.
W najnowszym
■ NIE TYLKO DNI ŚWIĄTECZNE NAKAZANE 2025
■ ŚWIĘTA PAŃSTWOWE 2025
■ PATRONI ROKU 2025 USTANOWIENI PRZEZ SEJM I SENAT
■ Czas na Ranking „Rzeczpospolitej”: przedstawimy sytuację Konstantynowa Łódzkiego w Polsce i w Łódzkiem oraz zaprezentujemy nasz kompleksowy raport.
Na przełomie kolejnych lat tradycyjnie publikujemy nasze analizy najnowszych 6 renomowanych ogólnopolskich rankingów jst (tworzących cykl rozpatrywany łącznie). Pierwsze te analizy, pojawiają się pod koniec lata. Potem w miarę udostępniania wyników przez autorów rankingów zamieszczamy nasze podsumowania sytuacji Konstantynowa Łódzkiego na tle innych gmin aż do późnej wiosny.
W bieżącym cyklu (zawierającym dane z 2023 r.) opublikowaliśmy już Ranking SSM, Ranking zamożności, Ranking inwestycji. Teraz (w kilku najbliższych tekstach) czas na Ranking „Rzeczpospolitej”. Zostanie nam tylko, jeszcze nieopublikowany
2025-01-11 (sobota)
♦ UKS LIDER Konstantynów Łódzki – UKS Ozorków 3:0 (25:7, 25:12, 25:7 )
♦ UKS Ozorków – MUKS Dargfil Tomaszów Mazowiecki 0:3 (14:25, 15:25, 11:25)
♦ MUKS Dargfil Tomaszów Mazowiecki – UKS LIDER Konstantynów Łódzki 0:3 (20:25, 15:25, 15:25)
11 stycznia juniorki UKS Lider Konstantynów Łódzki, u siebie, wygrały półfinałowy turniej barażowy (z udziałem trzech zespołów) i awansowały do czwórki najlepszych zespołów Łódzkiego, które będą walczyć w turnieju finałowym o medale mistrzostw województwa.
Więcej>>>
http://www.43bis.media.pl/wiadomosci,20803,2,za-kilka-dni-siatkarki-lidera-zaczynaja-rozgrywki-wojewodzkie,konstantynow-lodzki,wiadomosci.html
W punkcie X oświadczeń majątkowych radni podają zobowiązania pieniężne, na które składają się kredyty, pożyczki itp. Po zsumowaniu danych na koniec lat 2018-2023 i koniec lutego 2024 oraz po odjęciu stanu na początek kadencji otrzyma się wartość tych dochodów łącznie w całej kadencji. Oto kwoty tych dochodów. Po porównaniu danych z końca lutego 2024 i początku kadencji otrzyma się wzrost/spadek zasobów pieniężnych w całej kadencji. Oto te kwoty.
ZOBOWIĄZANIA PIENIĘŻNE (X pkt)
■ Jakubowski Jacek WZROST: 138 619,39 zł
■ Młynarczyk Sławomir WZROST: 104 235,02 zł
■ Bujnowicz Robert WZROST: 84 050,98 zł
■ Czekajewska Jadwiga WZROST: 57 944 zł
■ Łopaciński Marek WZROST: 3 589,90 zł
■ Jabłońska Elżbieta WZROST: 883,13 zł
■ Malczewska
W punkcie VIII i VI oświadczeń majątkowych radni podają swoje główne dochody z działalności gospodarczej i tzw. inne dochody oraz w punktach: III, IV, VII (dochody z udziałów i akcji w spółkach handlowych oraz z tytułu zarządzania spółkami handlowymi). Tu analizujemy łącznie wszystkie te dochody. Po zsumowaniu danych na koniec lat 2018, 2019, 2020, 2021, 2022, 2023 i na koniec kadencji (29.02.2024) oraz po odjęciu danych z początku kadencji otrzyma się kwotę dochodów w całej kadencji. Oto te kwoty.
ŁĄCZNY DOCHÓD (III, IV, VI, VII, VIII pkt)
(w nawiasie pkt oświadczenia majątkowego, którego dotyczą te dane)
■ Sudra Konrad 1 198 123,81 zł [100 860,29 zł (VIII) + 1 037 307,67 zł (VI, VII) + 59 955,85 zł (III)]
■ Jakubowski Jacek 1 067 872,48 zł [76
♦ 18/ 2025-01-09 (czwartek)
ŁKS AZS UMED Łódź – UKS LIDER I 3:1 (25:18, 25:23, 25:27, 25:18)
9 stycznia 2025 kadetki UKS Lider I Konstantynów Łódzki przegrały, na wyjeździe, z ŁKS AZS UMED Łódź. Zajmują teraz drugie miejsce, ale po całej rundzie zasadniczej zapewne zajmą miejsce 3.
Dotychczas konstantynowianki rozegrały 7 meczy odnosząc 4 zwycięstwa. Do rozegrania pozostał im jeden mecz rundy zasadniczej.
BC
■ TERMINY SPOTKAŃ (plus WYNIKI) 2024/2025
UKS Lider I Konstantynów Łódzki
KADETKI (grupa 1)
♦ 1/ 2024-10-10 (czwartek)
UKS LIDER I – MUKS Dargfil I Tomaszów Mazowiecki 1:3 (21:25, 26:24, 19:25, 22:25)
♦ 4/ 2024-11-07 (czwartek)
SMS Ostrów Łaskovia Łask – UKS LIDER I 0:3 (16:25, 8:25, 24:26)
♦ 8/ 2024-11-28 (czwartek)
UKS LIDER I –
W punkcie IX oświadczeń majątkowych radni podają swoje mienie ruchome. Po porównaniu danych z końca lutego 2024 i początku kadencji otrzyma się wzrost/spadek wartości posiadanego mienia ruchomego w całej kadencji. Oto te kwoty.
MIENIE RUCHOME (IX pkt)
■ Jakubowski Jacek WZROST: 215 000,00 zł
■ Sudra Konrad WZROST: 92 000 zł
■ Młynarczyk Sławomir WZROST: 68 000 zł
■ Czekajewska Jadwiga WZROST: 31 000 zł
■ Szymczak Michał WZROST: 21 000 zł
■ Bujnowicz Robert WZROST: 14 000 zł
■ Szymonowicz Beata WZROST: 0,00
■ Korczyński Dariusz WZROST: 0,00
■ Matyjak Małgorzata WZROST: 0,00
■ Jabłońska Elżbieta WZROST: brak kwoty
■ Łopaciński Marek WZROST: brak kwoty
■ Malczewska Aneta WZROST: brak kwoty
■ Radwański Radosław WZROST: brak
♦ KAS (pn kl. okręgowa gr. 1): ■ FB ■ ŁZPN ■ 90 minut ■ Reg Fut ■ 43bis
♦ KKS (pn klasa okręgowa gr. 1): ■ FB ■ ŁZPN ■ 90 minut ■ Reg Fut ■ 43bis
♦ KAS (pn klasa B gr. 1): ■ FB ■ ŁZPN ■ 90 minut ■ Reg Fut ■ 43bis
♦ KKS (pn klasa B gr. !): ■ FB ■ ŁZPN ■ 90 minut ■ Reg Fut ■ 43bis
♦ KKS (pn IV liga k): ■ FB ■ ŁZPN ■ 90 minut ■ Reg Fut ■ 43bis
♦ KKS (pr I liga m): ■ FB ■ ZPRP ■ ŁZPR ■ 43bis
♦ BHT KKS (pr plażowa Summer Superliga): ■ FB
♦ LIDER (ps): ■ FB ■ ŁZPS ■ 43bis
♦ PIĄTKA (pływanie): ■ FB ■ livetiming.pl
♦ PIĄTKA (pięciobój nowoczesny): ■
Z dniem 1 stycznia 2025 roku dotychczasowy dyrektor Centrum Sportu i Rekreacji w Konstantynowie Łódzkim Łukasz Stencel złożył rezygnację z pełnionej funkcji. Teraz objął on stanowisko dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Pabianicach.
2 stycznia 2025 roku ogłoszono nabór na to zwolnione stanowisko. Zawarcie umowy o pracę jest przewidziane na czas nieokreślony. Termin składania aplikacji upływa 16 stycznia 2025.
Obowiązki dyrektora konstantynowskiego CSiR pełni teraz Cezary Misiak. Wcześniej (jako pracownik CSiR) był on odpowiedzialny m.in. za rozpatrywanie uwag i wniosków dot. strony internetowej CSiR w Konstantynowie Łódzkim.
Bernard Cichosz
Zdj. arch. (2013 r.), fot.: Bernard Cichosz
…………………………………………
W punkcie II oświadczeń majątkowych radni podają swoje nieruchomości. Po porównaniu danych z końca lutego 2024 i początku kadencji otrzyma się wzrost/spadek wartości posiadanych nieruchomości w całej kadencji. Oto te kwoty.
NIERUCHOMOŚCI (II pkt)
■ Młynarczyk Sławomir WZROST: 1 935 000 zł
■ Czekajewska Jadwiga WZROST: 1 456 000 zł (cz. współwłasność z córką)
■ Szymczak Michał WZROST: 748 500 zł
■ Jakubowski Jacek WZROST: 698 000 zł
■ Szczepaniak Gabriela WZROST: 668 700 zł (cz. współwłasność)
■ Jabłońska Elżbieta WZROST: 400 000 zł
■ Łopaciński Marek WZROST: 305 000 zł
■ Malczewska Aneta WZROST: ok. 220 000 zł
■ Bujnowicz Robert WZROST: 210 000 zł
■ Korczyński Dariusz WZROST: 121 333 zł
■ Sudra Konrad WZROST: 92
W punkcie I oświadczeń majątkowych – składanych, przez radnych na początku kadencji (w terminie 30 dni od ślubowania), co roku (wg stanu na 31.12.) i potem na zakończenie kadencji (wg stanu na 29.02.2024) – radni podają swoje zasoby pieniężne. Po porównaniu danych z końca lutego 2024 i początku kadencji otrzyma się wzrost/spadek zasobów pieniężnych w całej kadencji. Oto te kwoty.
ZASOBY PIENIĘŻNE (I pkt)
■ Jakubowski Jacek WZROST: 478 479,95 zł
■ Malczewska Aneta WZROST: 94 500 zł
■ Czekajewska Jadwiga WZROST: 66 200 zł
■ Jabłońska Elżbieta WZROST: 49 015,95 zł
■ Radwański Radosław WZROST: ok. 32 000,00 zł
■ Stelmasiak Dariusz WZROST: 24 311,88 zł ♦ 1 138,05 USD
■ Matyjak Małgorzata WZROST: 22 969 zł,
■ Szymonowicz Beata WZROST:
■ Redaktor naczelny: Bernard Cichosz
■ tel. 603 44 43 43 ■ 43bis@post.pl