<Od Redakcji: Autorka używała formy 'gimnazjasta' teraz używamy formy nowszej, która ma około 100 lat.>
LISTY MASZY DO PASZY (urywki)
Ach, Paszo! Gdybyś ty mnie teraz widziała wśród tego przepychu i bogactw, otoczoną służbą, która myśli i życzenia w lot odgaduje! Szalony urok mają pieniądze i tytuły. Teraz dopiero zaczynam żyć i widzę, że żyć warto, naturalnie w roli pani predsiedatielowaj guberni.
Twoja Masza
♦
Dnia 20 listopada
Nie masz litości nad moją głową, ani na połowę pytań nie jestem w możności odpowiedzieć. Zaciekawia Cię pierwszy występ Wałodi? Gdybyś ty go była widziała wówczas i tak jak ja patrzyła na niego. Nie, to się nie da opisać! Flamandzki koloryt zaledwie byłby wystarczający do określenia całej jaskrawości obrazu, jaki wtedy miałam przed oczyma.
Otóż punkt o pierwszej, wyfrakowani, zeszli się wszyscy w sali z „prezydentem” (tak nazywają tutaj głowę miasta) na czele. Wałodia długo kazał na siebie czekać, podobno wymaga tego regulamin przyjęć, a przy tym Polaków zawsze trzeba krótko trzymać; w najlojalniejszym odezwie się jeszcze coś co przypomina kosy i konfederatkę.
♦
Mają jednak rację ekonomiści, iż dobrobyt umoralnia człowieka. Od chwili, gdy jestem tutaj, ów patriotyzm, o którego brak posądzał mnie zawsze Borys, zaczyna się we mnie budzić. Dumna jestem z mego pochodzenia i stanowiska. W kilka dni po przyjeździe, wyszedłszy z Wałodią na miasto, formalnie potrącałam przechodniów. Z dumą carycy spoglądałam na obserwującą nas publiczność. Chciałam stąpać po głowach wszystkich i deptać istoty zwane Polakami.
♦
Panie Polki, sztywne, cedziły słówka, jak gdyby lękały się własnych myśli, niektóre ust nawet nie otworzyły; spłoszone jak sarny, chowały się po kątach. […] Tańczyły jak przez sen, żadnych uśmiechów ni półsłówek, manekiny, nic więcej. Parzyłam je moim wzrokiem, ani jednej nie podałam dłoni. Nie wiem dlaczego, lecz przeczuwam, iż będę je nienawidzić. Patrząc na nie, przypomniałam sobie zdanie Borysa o Polkach. Utrzymywał, iż mają duszę, podczas gdy my – tylko nerwy.
Chciałam koniecznie widzieć ich taniec narodowy, lecz Wałodia zauważył, iż nie wolno nam posponować się i wcześnie opuściliśmy salon.
♦
Wczoraj np. byliśmy proszeni na herbatę do członka sądu. Wałodia cały wieczór perorował na temat patriotyzmu i słowianofilstwa; ni mniej ni więcej nazywał siebie misjonarzem. Paradna historia!
[…] Generałostwo znów starzy nie bywają nigdzie, ona rzadko nawet wychodzi z domu, nienawidzi miejscowej ludności. Nic zabawniejszego jak jej rozmowy z Wałodią. W przeszłym tygodniu byli u nas na herbacie, tak zawzięcie politykowali z Wałodią, iż w rozmowie wybili wszystkich Polaków, a cały kraj prywiślański w perzynę zamienili.
— Zlitujcie się – przemówiłam – co się wówczas stanie z nami? Pozwólcie przynajmniej wywieźć stąd spokojnie nasze meble, kosztowności i to wszystko, cośmy tutaj zdobyli naszą zasłużoną pracą. Rozbroiłam ich tymi słowy. Wałodia ucieszony moim sprytem. Jak widzę, daleko zajdziemy oboje.
♦
Ty nie masz pojęcia, jaki patriota robi się z Wałodi. Nienawidzi Polaków, zgrzyta zębami, gdy mówi o nich, jednym cięciem pałasza chciałby wszystkim ucinać głowy. Wojownik, rycerz, drugi Bajard! Paszo! Wierzaj mi, że w tym prywiślańskim kraju ludzie zmieniają się jak kameleony.
♦
[…] Nie myśl, że mieszkam w odludnym, pustym jakimś zaścianku, z dala od wszystkich przyjemności i powabów życia. Polska to wyjątkowy kraj, dla nas stworzony, kraj, w którym mało kto z naszych realizuje swoje rachunki kupcom i dostawcom.
Nazwa ‘Rosjanin’ to magiczny wyraz, na dźwięk jego roztwierają się wszystkie podwoje, wszyscy są dla nas uprzedzająco grzeczni i łaskawi. Oni m u s z ą być takimi, formalnie dziękują nam, jeśli u nich załatwiamy nasze sprawunki. Wymarzony kraj! Dwie znajome damy, pani prokuratorowa i żona pułkownika żandarmerii od kilku lat, jak tu mieszkają, nigdy jeszcze nie płaciły swoich rachunków i nikt – same mi to mówiły – nie śmie przysłać im takowych, a ubierają się kosztownie i dom prowadzą na wyższej nawet, niż my, stopie. Wyjątkowy kraj, powtarzam raz jeszcze.
Jeżeli czasem w rozmowie z Wałodią zwrócę uwagę na tego rodzaju stosunki, poczciwina tłumaczy je słusznie przypadającą nam nagrodą za dobrobyt, oświatę i moralność, jaką wnosimy z sobą. Zdaje mi się jednak, że co do oświaty, to lampy jej kopcą troszeczkę.
[….] Trudów nauczania i uwzględniania pedagogicznych wymagań nie widać wcale, lecz podług Fiodora Fiedorowicza i tak robimy za wiele dla społeczeństwa złożonego z buntowników i opryszków. Kiedyś, w poufnej gawędzie z Wałodią, rozmarzony koszelewką, wyznał, iż nie warto pracować dla ludzi nie rozumiejących humanitarnych celów wziatoka.
Wziatok – jak mówi Fiodor Fiedorowicz – to najdoskonalszy wyraz uczuć wiążących ludzi z sobą i zmuszających ich do wspólności myśli, celów i zadań społecznych, a Polacy w swoim obskurantyzmie […] ochrzcili wziatok brzydkim i trywialnym mianem ‘łapówki’. Niewdzięcznikami nazywa wszystkich Polaków.
♦
Dnia 8 lipca
Rozgniewana i oburzona nad wszelki wyraz piszę dzisiejszy list do Ciebie. Szalona obelga spotkała mnie, Ciebie i wszystkich nas z ust nikczemnego skazańca.
Otóż kobieca ciekawość zawiodła mnie wczoraj na salę sądową. Chciałam widzieć pełne posiedzenie, tym więcej, iż prezydował sam predsiedatiel. Zabawny widok sprawiają sędziowie, z których mniej więcej każdego fizjonomia zdradza, iż myślami gonią bardzo daleko. Więcej aniżeli oni podobały mi się wysokie aksamitne fotele, wyborne i jakby stworzone do drzemki. Na boku stał przy małym stoliczku adwokat, oskarżony w otoczeniu żołnierzy siedział na ławie.
Adwokat z całą gorącością przekonań bronił chłopa obwinionego o zabicie strażnika […] Po odczytaniu wyroku chłop, wysoki, barczysty, z płową głową i siwymi oczyma, w których na przemiany łzy i dzikie błyski gniewu świeciły, plunął w twarz sędziom. Nie! Trudno opisać scenę, jaka powstała w owej chwili. Wszyscy stracili głowę, a chłop, uniesiony rozpaczą, krzyczał na cały głos. Nie mając nic do stracenia, dał folgę wzburzonym uczuciom. Na razie, prócz krzyku, nic nie rozumiałam, dopiero Fiodor Fiodorowicz, który był ze mną, wytłumaczył wszystko. Niegodziwiec nazwał nas gałganami, łotrami, wyrzucał sądom, iż wypuszczają złodziejów i rozbójników, a uczciwych ludzi gnębią i zabijają, „ale inaczej być nie może – zakończył swoją przemowę – bo u was same łotry, w waszym kraju każda kobieta jest nierządnicą (podobno użył bardziej malowniczego terminu), a każdy mężczyzna złodziejem”. Straszne, ohydne słowa. Paszo! Skamieniałam z bólu i oburzenia. Więc po stu latach cywilizatorskiej myśli w prywiślańskim kraju Rosja sobie zjednała takie uznanie i sympatię, iż nawet chłop, ów polski chłop, wyzwolony – jak Wałodia mówi – z więzów niewoli przez nią, nazywa nas łotrami i złodziejami. Skandal!
Aresztanta o mało żołnierze nie roztargali, z taką energią zajęli się nim naprędce. Podwoją mu karę. Również aresztowano jego żonę, lecz owych słów, rzuconych nam w twarz publicznie, już nic nie cofnie. Płonęłam z oburzenia i wstydu. Więc gdzież nasza potęga i nasza władza, kiedy nie możemy zmusić chłopa do szanowania nas?!
♦
Po kolacji rozpoczęła się gra dość hazardowa. Nasi mieli szalone szczęście. Wałodia z jakie tysiąc rubli przywiózł do domu. Dziwna rzecz, jak ci Polacy źle i nieumiejętnie grają; wyobraź sobie, przegrywali wszyscy jak z urzędu, jeden za drugim. Wypadkiem któremuś z nich dopisała karta i wygrał od komisarza włościańskiego, co tego ostatniego znów w taki zły wprawiło humor, że wszyscy inni Polacy, prawdopodobnie przez poczucie gościnności, chcąc ułagodzić kniazia lub też ze strachu przegrywali w dziwnie śmieszny, nieumiejętny sposób.
Wiejskie towarzystwo polskie, a raczej panowie, bo ci byli na polowaniu, zrobili na mnie to samo, co i miejscy, wrażenie: sztywni i nudni; widocznie krępuje ich nasze towarzystwo.
♦
[…] Wieczorem byliśmy już w teatrze, przedstawiano polską operę „Halkę” (Wałodię oburzają polskie teatry). Zachwycona jestem muzyką. Z rozpoczęciem widowiska oczekiwano na nas… Jakie to miłe uczucie być zawsze pierwszą! Za naszym wejściem oczy wszystkich tonęły w naszej loży. Wałodia zdrzemnął się już podczas pierwszego aktu. Libretta nie rozumiałam ani słowa, ale mniejsza o nie […]
♦
My tu nie lękamy się nikogo. Wałodia jest wszechmocnym panem, jak chce i o czym chce pisze raporty, podpisuje niechętnym dymisje, ulubieńców obdarza orderami, zbiera pieniądze, podczas gdy ja wyrzucam je na wszystkie strony. Słowem nie dziwię się wcale, że wszystkim prawowiernym ruskim krew ścina się w żyłach na samą myśl utraty prywiślańskiego kraju. Ja sama tak się już zżyłam z tutejszymi urządzeniami i warunkami życia, że do ostatniej kropli krwi broniłabym praw naszych.
Melania Parczewska
Z DZIENNICZKA GIMNAZJASTY
10 września 1892
Żegnając się ze mną, kazałaś rodzaj dzienniczka spisywać dla Ciebie, Mamusiu moja! Trudno to bardzo uskutecznić. Wiesz dobrze, że nam nie wolno pisać po polsku i że gdyby ten mój dzienniczek odnalazł ktoś z ruskich, wypędziliby mnie z gimnazjum, jak nic. Tylko całe szczęście, że im oni więcej nam dokuczają, tym my więcej mamy sprytu i chęci do czytania i pisania po naszemu. Z tym wszystkim dzienniczek jest dla mnie trudną sprawą […]
20 września
Ani słówka nie wolno w klasie przemówić po polsku, niech nas tylko posłyszy pedel (*1) Moskal albo pomocnik gospodarza klasy, także Moskal, zaraz pakują do kozy. Jacy oni głupi! Gdyby nam nie zabraniali, niejeden z nas nie cieszyłby się tak tą godziną, w której przemówi swoim językiem.
30 października
Strach pomyśleć, mamusiu, jak nas męczą lekcjami, ale to już mniejsza, tylko ta niewola! Wieczorami nawet siedzimy sobie przy lekcji, a tu bęc! Drzwi się otwierają i wpada pedel z ruskim od historii, bo on gospodarz naszej klasy, i dalejże po całym pokoju węszą, latają, przewracają (*2) gałgany i stare rupiecie, kufry, książki. Na piec nawet włażą i szukają, czy nie ma polskich książek lub kajetów. Prawda, Mamusiu, że to brzydko, gdy taki profesor jak ulicznik zagląda w każdą dziurę? Gdyby on mógł zajrzeć w nasze serca i głowy! Przez cały ten czas, co on latał po pokoju, w myśli powtarzałem sobie bardzo ładny wiersz, którego nauczył mnie Józio. Może Mamusia go zna? „Święta miłości kochanej ojczyzny” (*3).
25 listopada
Profesor powiedział, że ja głupi „durak”, tak jak i wszyscy Polacy. Prawda, że on nas obraził? Józio utrzymuje, że na złość powinniśmy się uczyć coraz lepiej, aby pokazać, kto z nas większy durak: czy on, czy my.
12 grudnia
Moja Mamusiu! Kilka dni nie pisałem wcale; wielkie nieszczęście. Józia wpakowali do kozy. Na lekcji geografii Rusek spytał go, gdzie leży Warszawa. Naturalnie odpowiedział: „w Polsce”. Za to na całe dwadzieścia cztery godziny o chlebie i wodzie zamknęli go do kozy. Okropność!
14 grudnia
W czasie pauzy zajrzałem przez okienko do kozy, takie malutkie, jak u nas na wsi w chlewiku. – Józiu – wołałem na niego – czy ty płaczesz? – Wstydź się, kto słyszał płakać, uczę pluskwy, których tu stada, historii rosyjskiej – odpowiedział. On taki figlarz nawet w smutku.
Melania Parczewska
..................
(*1) Pedel – woźny w szkole lub na wyższej uczelni.
(*2) Rewizje w mieszkaniach uczniów w poszukiwaniu zakazanych książek i rękopisów były regułą na obszarze zaboru rosyjskiego.
(*3) Początek wiersza Ignacego Krasickiego.
Zdjęcie (źródło): http://www.infokalisz.internetdsl.pl/biograf/parczewm.htm
<Oba teksty publikowano drukiem: „Ex Libris 43bis” (nr 246, czerwiec 2016) – samoistny miesięcznik oraz jako dodatek do miesięcznika „Wiadomości - 43bis” (nr 645/646, 31 maja / 13 czerwca 2016)>
■ Poseł 𝗠𝗮𝗿𝗰𝗶𝗻 𝗣𝗿𝘇𝘆𝗱𝗮𝗰𝘇 w Srebrnej w niedzielę 11 maja 2025 roku.
W niedzielę 11 maja 2025 roku ok. 17.30 (po Mszy św. za Ojczyznę odprawianej o godz. 16:30 w kościele Nawiedzenia NMP, ul. Kościelna 9) w salce parafialnej odbędzie się spotkanie z b. Podsekretarzem Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, cenionym prawnikiem i politykiem. Wstęp wolny.
BC
■ KKS Włókniarz Konstantynów Łódzki (dorobek)
♦ JESIEŃ (8 pierwszych kolejek): 5 pkt (1-2-0, 10:33)
♦ WIOSNA (8 pierwszych kolejek): 0 pkt (0-0-8, 3:29)
6 maja 2025 w piłkarskiej klasie okręgowej KKS Włókniarz Konstantynów Łódzki zagrał ósmy mecz rundy rewanżowej. Tym samym przekroczył półmetek wiosny. Teraz wiosenny i sumaryczny dorobek punktowy wygląda bardzo słabo, ale rywale w pozostałych do końca sezonu 7 meczach będą zdecydowanie mniej wymagający niż dotychczasowi. Warto jednak porównać dorobek punktowy w odpowiednich okresach jesienią i wiosną. Po pierwszych ośmiu jesiennych kolejkach Włókniarz konstantynowski miał 5 pkt przy stosunku bramek 10:33. Teraz w pierwszych ośmiu wiosennych kolejkach Włókniarz nie zdobył żadnego punktu
■ Konstantynowska Akademia Sportu (dorobek)
♦ JESIEŃ (8 pierwszych kolejek): 14 pkt (4-2-2, 18:18)
♦ WIOSNA (8 pierwszych kolejek): 19 pkt (6-1-1, 25:11)
4 maja 2025 w piłkarskiej klasie okręgowej Konstantynowska Akademia Sportu zagrała ósmy mecz rundy rewanżowej. Tym samym przekroczyła półmetek wiosny. Teraz wiosenny i sumaryczny dorobek punktowy wygląda imponująco, ale rywale w pozostałych do końca sezonu 7 meczach będą bardziej wymagający niż dotychczasowi. Warto jednak porównać dorobek punktowy w odpowiednich okresach jesienią i wiosną. Po pierwszych ośmiu jesiennych kolejkach KAS miała 14 pkt przy stosunku bramek 18:18. Teraz w pierwszych ośmiu wiosennych kolejkach KAS zdobyła 19 pkt (czyli o 5 więcej) przy stosunku bramek 25:11.
Jesienią KAS
■ Jerzy Kropiwnicki - były prezydent Łodzi, polityk, ekonomista, w czasach PRL działacz opozycji demokratycznej oraz Janusz Kapusta - rysownik, malarz i scenograf, zostali odznaczeni najwyższym odznaczeniem państwowym Orderem Orła Białego przez prezydenta RP Andrzeja Dudę.
Prezydent wręczył odznaczenia państwowe w święto Konstytucji 3 maja.
♦ Janusz Kapusta jest rysownikiem, malarzem i scenografem, wynalazcą jedenastościennej bryły, którą nazwał K-DRON. Został odznaczony „w uznaniu znamienitych zasług w działalności naukowej, artystycznej i twórczej, za szczególny przykład kreatywności, poszerzenia wyobraźni oraz budowanie pozytywnego wizerunku Polski na świecie”.
♦ Jerzy Kropiwnicki jest działaczem opozycji demokratycznej z okresu PRL, ekonomistą i
■ W tym roku zabrakło patriotycznego transparentu Oficjalnego Fan Clubu Widzewa (transparent przyczynił się do przyznania tej organizacji WIELKIEGO BILETU 2025). Uczestniczący w obchodach przedstawiciele Oficjalnego Fan Clubu Widzewa zapowiadają zaprezentowanie (wkrótce) transparentu z nową grafiką.
♦ W Konstantynowie Łódzkim tegoroczne obchody ŚWIĘTA NARODOWEGO TRZECIEGO MAJA tradycyjnie rozpoczęły się Mszą św. w intencji Ojczyzny w kościele Narodzenia NMP przy pl. Kościuszki 4/5 (3 maja obchodzimy również kościelne ŚWIĘTO NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY – KRÓLOWEJ POLSKI), po czym nastąpił przemarsz uczestników pod pomnik Tadeusza Kościuszki. Tam miały miejsce okolicznościowe wystąpienia i złożenie kwiatów przy pomniku Tadeusza Kościuszki. Tym razem na
■ 4, 11, 18, 25 maja 2025 godz. 15:00
Z głębi serca dziękuję Ci, Matko Boża,
za to, że codziennie czekasz tu na mnie,
za to, że jesteś, że istniejesz,
po prostu za to, że jesteś Maryją.
Matko Jezusa Chrystusa – bądź pozdrowiona. Amen.
♦ Od 20 lat mieszkańcy okolicy położonej przy skrzyżowaniu ulic Południowej (Konstantynów Łódzki) i Synów Pułku (Łódź) w majowe niedzielne popołudnia spotykają się przy kapliczce Matki Bożej Fatimskiej znajdującej się na polanie położonej przy granicy naszego miasta z Łodzią [w pobliżu wspomnianego skrzyżowania ulic Południowej (Konstantynów Łódzki) i Synów Pułku (Łódź)].
♦ W bieżącym 2025 roku uczestnicy tych tradycyjnych nabożeństw zapraszają na modlitewne spotkania w dniach: 4, 11,
■ Zachęcamy do wywieszenia flagi państwowej. Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej przypada 2.05 (w tym roku w piątek). Narodowe Święto Trzeciego Maja w 2025 roku wypada w sobotę. Również w sobotę (3.05) obchodzimy kościelne ŚWIĘTO NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY – KRÓLOWEJ POLSKI.
■ 3 maja 2025 (sobota) w kościelne ŚWIĘTO NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY – KRÓLOWEJ POLSKI obchodzić będziemy 234 rocznicę uchwalenia KONSTYTUCJI 3 MAJA.
■ W tym roku w Konstantynowie Łódzkim w ŚWIĘTO NARODOWE TRZECIEGO MAJA Msza św. w intencji Ojczyzny (kościół Narodzenia NMP, pl. Kościuszki 4/5) o godz. 10, po czym przemarsz pod pomnik Tadeusza Kościuszki i tam kontynuacja obchodów.
W programie:
♦ Występ Zespołu Tańca Ludowego „Harnam”
♦ Koncert Miejskiej Orkiestry
■ Zakończyły się Mistrzostwa Polski w Pływaniu w kat. Open i Młodzieżowców (Lublin, 28 kwietnia – 1 maja 2025).
■ W tym roku w ogóle zabrakło zawodników UKS Piątka Konstantynów Łódzki.
■ Do rywalizacji w MP zgłoszono 745 (440 M i 305 K) reprezentantów 121 klubów.
W kat. open medale zdobyli zawodnicy 26 klubów.
W kat. młodzieżowca medale zdobyli zawodnicy 20 klubów.
Bernard Cichosz
Źródło: http://megatiming.pl/
■ W Konstantynowie Łódzkim od kilku lat, tradycyjnie 29. kwietnia – w rocznicę wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Dachau przez wojska amerykańskie – ma miejsce upamiętnienie 310 kapłanów i zakonników, którzy 6 października 1941 r. zostali uwięzieni w miejscowym niemieckim obozie, a następnie 30 października wywiezieni do KL Dachau.
■ 29. kwietnia w Polsce obchodzony jest ustanowiony przez Episkopat w 2002 roku Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego w czasie II wojny światowej.
Od kilku lat, co roku, 29. kwietnia w Konstantynowie Łódzkim przy pomniku obok kościoła Narodzenia NMP przedstawiciel Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Łodzi, upamiętnia Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego w czasie II wojny światowej. Ponadto, w tym
21 kwietnia 2025 roku, o godz. 7:35, zmarł Papież Franciszek. Miał 88 lat. Zmarł w czasie rekonwalescencji po ciężkim zapaleniu płuc. Jeszcze dzień wcześniej przybył na spotkanie z wiernymi, zgromadzonymi na pl. św. Piotra i z balkonu papieskiego udzielił uroczystego błogosławieństwa „Urbi et Orbi”. Pontyfikat Ojca Świętego Franciszka był pełen podróży, reform, dokumentów, restrukturyzacji instytucji kościelnych, zaangażowania na rzecz pokoju, ubogich i migrantów. Był osadzony na horyzoncie nowości i braterstwa.
Źródła: (tekst): wpolityce.pl/, (foto): PAP/EPA
Pope Francis died on Easter Monday, April 21, 2025, at the age of 88 at his residence in the Vatican's Casa Santa Marta.
Więcej>>>
https://wpolityce.pl/kosciol/727274-zmarl-papiez-franciszek-odszedl-do-domu-ojca-o-735
Ostatnie słowo Boga w sprawie ludzkiego losu to nie śmierć, lecz życie; nie rozpacz, lecz nadzieja. Do tej nadziei Kościół wzywa także ludzi współczesnych. Powtarza im niewiarygodną, a przecież prawdziwą nowinę: Chrystus zmartwychwstał! Niech wraz z Nim zmartwychwstaje cały świat! Alleluja!
św. Jan Paweł II, Orędzie wielkanocne „Urbi et orbi”, 1986 r.
♦ Kolejka 14: 19 kwietnia 2025 (sobota)
Amii II Łódź – KAS II 4:2
19 kwietnia 2025 w klasie B (w przełożonym meczu 14. kolejki) rezerwy Konstantynowskiej Akademii Sportu, na wyjeździe, przegrały z Amii II Łódź.
Bernard Cichosz
■ TERMINY SPOTKAŃ (plus WYNIKI) 2024/2025
Konstantynowska Akademia Sportu II
Klasa B (gr. 1)
♦ Kolejka 12: 30 marca 2025 (niedziela)
ŁAF II – KAS II 11:2
♦ Kolejka 13: 6 kwietnia 2025 (niedziela)
KAS II – Teofilek Łódź 2:2
♦ Kolejka 14: 19 kwietnia 2025 (sobota)
Amii II Łódź – KAS II 4:2
♦ Kolejka 15: 27 kwietnia 2025 (niedziela) 14.15
KAS II – ŁKS
Na drogach ludzkich sumień, nieraz tak trudnych i tak bardzo powikłanych, Bóg postawił wielki drogowskaz, który życiu ludzkiemu nadaje kierunek i ostateczny sens. Jest nim krzyż Pana naszego Jezusa Chrystusa. /…/
Krzyż Chrystusowy to znak naszego zbawienia — znak naszej wiary i znak naszej nadziei.
Grafika via Twitter / Elżbieta Sadowska@Sabina85750074
♦ Na konstantynowskim targowisku przy ul. Sucharskiego zaczęto stawiać metalowe słupki. Piękne, pomalowane na biało-czerwone barwy. Wszyscy sprzedawcy, klienci, kierowcy „zachwycają się” nowym pomysłem magistratu. Dyskutują po co to jest robione i czemu (komu) to służy. Podobno obstawiają też nielegalne zakłady wzajemne polegające na odgadywaniu kto wygrał przetarg na wykonanie tych robót i jaka okazała się stawka za wykonanie jednego słupka (z zamontowaniem wymagającym kucia betonowego podłoża).
Bernard Cichosz
♦ kolejka 20: 18 kwietnia 2025 (piątek)
KAS Konstantynów Łódzki – Łódzka Akademia Futbolu 3:2
18 kwietnia 2025 w piłkarskiej klasie okręgowej Konstantynowska Akademia Sportu, u siebie, pokonała Łódzką Akademię Futbolu. To piąte kolejne zwycięstwo KAS, która w wiosennych rewanżach ciągle nie straciła żadnego punktu (bilans bramek w rewanżach: 17:6). Zauważmy jednak, iż przed dzisiejszym meczem konstantynowianie wygrywali z outsiderami klasy okręgowej, ale dzisiejszy rywal to już zespół z górnej połówki tabeli.
Bernard Cichosz
■ TERMINY SPOTKAŃ (plus WYNIKI) 2024/2025
KAS Konstantynów Łódzki
Klasa okręgowa grupa 1 (Łódź)
RUNDA II
♦ kolejka 16: 21 marca 2025 (piątek)
KAS Konstantynów Łódzki – Iskra Dobroń 2:1
♦ kolejka 17: 27 marca 2025
♦ kolejka 20: 18 kwietnia 2025 (piątek)
LKS Różyca – Włókniarz Konstantynów Łódzki
18 kwietnia 2025 w piłkarskiej klasie okręgowej Włókniarz Konstantynów Łódzki, na wyjeździe, przegrał z LKS Różyca. o piąta kolejna porażka konstantynowskiego Włókniarza, który w wiosennych rewanżach ciągle pozostaje bez zdobytego punktu z niechlubnym bilansem bramek 3:23. Częściowym usprawiedliwieniem może być to, iż konstantynowianie rywalizowali z zespołami czołówki klasy okręgowej (wszyscy rywale zajmują miejsca od 1. do 6.).
Bernard Cichosz
■ TERMINY SPOTKAŃ (plus WYNIKI) 2024/2025
Włókniarz Konstantynów Łódzki
Klasa okręgowa (gr. 1)
RUNDA II
♦ kolejka 16: 22 marca 2025 (sobota)
Włókniarz Pabianice – Włókniarz Konstantynów Łódzki 4:0
♦
Wielki Piątek w Kościele katolickim w roku 2025 przypada 18 kwietnia.
Wielki Piątek w Kościele katolickim jest jedynym dniem w roku, w którym nie odprawia się Mszy św.; to dzień najgłębszej żałoby w Kościele. Wyraża ją liturgia Wielkiego Piątku, która jest pamiątką męki i śmierci Jezusa Chrystusa na krzyżu. Centrum liturgii wielkopiątkowej jest uroczysta adoracja krzyża – adoracja Syna Bożego, który oddał życie za zbawienie wszystkich ludzi.
Grafika via parafia.radzionkow.pl/
♦ KAS (pn kl. okręgowa gr. 1): ■ FB ■ ŁZPN ■ 90 minut ■ Reg Fut ■ 43bis
♦ KKS (pn klasa okręgowa gr. 1): ■ FB ■ ŁZPN ■ 90 minut ■ Reg Fut ■ 43bis
♦ KAS (pn klasa B gr. 1): ■ FB ■ ŁZPN ■ 90 minut ■ Reg Fut ■ 43bis
♦ KKS (pn klasa B gr. !): ■ FB ■ ŁZPN ■ 90 minut ■ Reg Fut ■ 43bis
♦ KKS (pn IV liga k): ■ FB ■ ŁZPN ■ 90 minut ■ Reg Fut ■ 43bis
♦ KKS (pr I liga m): ■ FB ■ ZPRP ■ ŁZPR ■ 43bis
♦ BHT KKS (pr plażowa Summer Superliga): ■ FB
♦ LIDER (ps): ■ FB ■ ŁZPS ■ 43bis
♦ PIĄTKA (pływanie): ■ FB ■ livetiming.pl
♦ PIĄTKA (pięciobój nowoczesny): ■
Klasa B (Łódź gr. 1)
♦ Kolejka 14: 13 kwietnia 2025 (niedziela)
Łódzki Klub Sportowy – Włókniarz II Konstantynów Łódzki 0:4
13 kwietnia 2025, w klasie B, rezerwy KKS Włókniarz Konstantynów Łódzki, na wyjeździe, pokonały Łódzki Klub Sportowy.
Bernard Cichosz
■ TERMINY SPOTKAŃ (plus WYNIKI) 2024/2025
KKS Włókniarz II Konstantynów Łódzki
Klasa B (gr. 1)
RUNDA I
♦ Kolejka 12: 30 marca 2025 (niedziela)
Teofilek Łódź – Włókniarz II Konstantynów Łódzki 2:1
♦ Kolejka 13: 6 kwietnia 2025 (niedziela)
Włókniarz II Konstantynów Łódzki – Amii II Łódź 5:0
♦ Kolejka 14: 13 kwietnia 2025 (niedziela)
Łódzki Klub Sportowy – Włókniarz II Konstantynów Łódzki 0:4
W tabeli, wśród 11 zespołów, konstantynowski Włókniarz
Wiosną 1940 r., wykonując uchwałę Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca 1940 r., sowiecka policja polityczna – NKWD ZSRS – wymordowała blisko 22 tys. obywateli Rzeczypospolitej. Było wśród nich 14,5 tys. jeńców wojennych – oficerów i policjantów – z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz 7,3 tys. więźniów aresztowanych w okupowanej przez ZSRS wschodniej części Polski.
Oficerów z obozu kozielskiego rozstrzelano w Katyniu, tych ze Starobielska – w Charkowie, natomiast policjantów z Ostaszkowa – w Kalininie. Egzekucję więźniów przeprowadzono w więzieniach w Mińsku, Kijowie, Charkowie i Chersoniu. BC
Źródło: IPN
POLECAMY:
■ 2020-04-11
KATYŃ… OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA
http://www.43bis.media.pl/archiwum,01987,5,2010-4,katyn-ocalic-o
♦ kolejka 20: 12 kwietnia 2025 (sobota)
Włókniarz Konstantynów Łódzki – KAS Konstantynów Łódzki 2:3
12 kwietnia 2025 (sobota), w piłkarskiej klasie okręgowej, Włókniarz Konstantynów Łódzki przegrał z Konstantynowską Akademię Sportu 2:3 (jesienią w derbach Konstantynowa był remis 2:2).
Po rozegraniu 19 kolejek spotkań, wśród 16 zespołów, KAS zajmuje 6. lokatę mając 35 pkt. Natomiast Włókniarz jest 14. Z dorobkiem 14 pkt.
Bernard Cichosz
■ TERMINY SPOTKAŃ (plus WYNIKI) 2024/2025
KAS Konstantynów Łódzki
Klasa okręgowa grupa 1 (Łódź)
RUNDA II
♦ kolejka 16: 21 marca 2025 (piątek)
KAS Konstantynów Łódzki – Iskra Dobroń 2:1
♦ kolejka 17: 27 marca 2025 (czwartek)
Termy Uniejów – KAS Konstantynów Łódzki 0:3
♦ kolejka 18: 4 kwietnia 2025 (
■ 18 kwietnia 1025 roku nastąpiła koronacja pierwszego króla Polski – Bolesława Chrobrego, a 10 kwietnia 1525 roku Hołd Pruski. Równe 1000 i 500 lat.
W tym roku mija tysiąc lat od koronacji Bolesława Chrobrego – znakomitego wojownika, władcy, a także pierwszego króla Polski. W bieżącym roku obchodzimy też 500-lecie Hołdu Pruskiego.
W rocznicę tych wydarzeń 12 kwietnia 2025 w Warszawie odbył się Wielki Marsz 1000-lecia Królestwa Polskiego oraz 500-lecia Hołdu Pruskiego. W stolicy Polski, w tych obchodach, wzięło udział ponad 100 tys. osób. Wśród uczestników nie zabrakło konstantynowian. Po oficjalnych uroczystościach liczni uczestnicy Wielkiego Marszu spontanicznie udali się pod siedzibę Telewizji Republika.
Marsz rozpoczął się udaną próbą
PRZYPOMINAMY:
■ W tym roku mija tysiąc lat od koronacji Bolesława Chrobrego - znakomitego wojownika, władcy, a także pierwszego króla Polski.
Bolesław Chrobry przeszedł do historii jako doskonały wojownik. Jest symbolem Polski silnej, z którą Europa musiała się liczyć. Koronacja Bolesława Chrobrego na pierwszego króla Polski odbyła się w Gnieźnie 18 kwietnia 1025 roku.
Ekspansja na Zachód i Wschód - takie były cele polityki zewnętrznej Bolesława Chrobrego. Zajął Milsko i Łużyce, dotarł do Kijowa. Swym następcom wyznaczył pułap, który należało osiągnąć, jeśli chciało się znaleźć w gronie wybitnych władców.
Koronacja Bolesława Chrobrego na pierwszego króla Polski odbyła się w Gnieźnie 18 kwietnia 1025 roku.
Koronacja Chrobrego umocniła
<Relacja w TV Konstantynów>
W piątek 11 kwietnia 2025 odbyła się, już po raz 33., przygotowywana przez konstantynowskich pielgrzymów tradycyjna Droga Krzyżowa ulicami Konstantynowa Łódzkiego (najstarsza w naszym regionie). Rozpoczęła się przed kościołem Miłosierdzia Bożego (przy ul. Łaskiej), następnie trasa przebiegała ulicami: Cmentarną, Moniuszki, Daszyńskiego, Sucharskiego, Krzywiec-Okołowicza, Sadową, Kopernika, ks. Czernika, Zgierską (chodnikiem) do kościoła Narodzenia Najświętszej Maryi Panny (przy pl. Kościuszki), gdzie nastąpiło jej zakończenie.
Pomysłodawcą, w 1991 roku, był ówczesny wikariusz parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Konstantynowie Łódzkim ks. Kazimierz Woźniak. W naszym mieście zapewne, jako pierwszym w Łódzkiem,
■ Redaktor naczelny: Bernard Cichosz
■ tel. 603 44 43 43 ■ 43bis@post.pl